Sobota, 18 czerwca 2016 (22:26)
Węgierski kibic-akrobata miał masę szczęścia, że swoje popisy przed meczem swojej reprezentacji z Islandią przypłaci jedynie mandatem.
1 / 9
Jestem świetny!
Źródło: AFP
2 / 9
Już niedaleko!
Źródło: AFP
3 / 9
Dobijam do brzegu!
Źródło: AFP
4 / 9
Tonący brzytwy się chwyta, ale żeby kabli pod napięciem?
Źródło: AFP
5 / 9
Prawo powszechnego ciążenia. Tak... Ale jak to powiedzieć po węgiersku?
Źródło: AFP
6 / 9
Oj, to musiało boleć...
Źródło: AFP
7 / 9
Czy to mi się śni?
Źródło: AFP
8 / 9
A jednak żyję!
Źródło: AFP
9 / 9
Niegościnni w tej Francji
Źródło: AFP