Serena Williams podzieliła się tą wiadomością w mediach społecznościowych od razu po operacji. "W maju wyczułam guzek na szyi" - rozpoczęła swój wpis świetna tenisistka, która w sumie wygrał 73 turnieju WTA w grze pojedynczej. "Natychmiast poszłam do lekarza, zrobiłam rezonans magnetyczny i powiedziano mi, że mam torbiel boczną szyi. Czy kiedykolwiek o tym słyszałeś? Powiedzieli, że nie muszę jej usuwać, jeśli nie chcę. Ona jedna nadal rosła" - dodała. Przeprowadzane badania nadal nie wykazywały żadnych nieprawidłowości, ale ostatecznie zlecone jej usunięcie cysty. "Zdecydowałam się zrobić więcej badań, trzy badania i jedną biopsję później, wszystko nadal było negatywne, ale lekarze poradzili, abym jak najszybciej usunęła torbiel, ponieważ była wielkości małego grejpfruta i mogła ulec infekcji lub, co gorsza, wyciekowi" - tłumaczyła Serena Williams. Serena Williams zakończyła karierę przed dwoma laty. W jej trakcie nie tylko triumfowała w 23 imprezach wielkoszlemowych w grze pojedynczej, w tym siedem w Australian Open, trzy podczas Rolanda Garrosa, siedem w Wimbledonie i sześć w US Open, ale także była mistrzynią olimpijską w singlu (2012), a także trzy razy w deblu (2000, 2008 i 2012). Amerykanka w sumie 319 tygodni była na czele rankingu WTA, z czego 186 tygodni pod rząd. Dłużej od niej na czele tego zastawienia były tylko Steffi Graf i Martina Navratilova. Jej starszą siostrą jest Venus, także znakomita tenisistka, która siedmiokrotnie triumfowała w turniejach wielkoszlemowych w grze pojedynczej. Mimo że jest starsza od Sereny, bo ma 44 lata, jeszcze oficjalnie nie zakończyła tenisowej kariery.