Nadal w Madrycie wrócił do gry starą rakietą - w dwóch poprzednich turniejach próbował nowego sprzętu. Pokonanie Dimitrowa nie sprawiło mu problemu. - To było cenne zwycięstwo. Wiedziałem, że muszę grać lepiej i wydaje mi się, że w pierwszym secie prezentowałem dość wysoki poziom. Oceniam to pozytywnie. Zawsze, gdy gram w Madrycie, wszystko wydaje się znacznie łatwiejsze - podkreślił niespełna 29-letni zawodnik. Hiszpan po raz ósmy dotarł do półfinału madryckiej imprezy, która rozgrywana jest na kortach ziemnych. Triumfował w niej w latach 2005, 2010 i 2012-13. W decydującym spotkaniu wystąpił także w 2011 roku, ale wówczas musiał uznać wyższość Serba Novaka Djokovicia. W sobotę zmierzy się z rozstawionym z numerem szóstym Tomasem Berdychem. Czech w ćwierćfinale stoczył zacięty, trwający dwie godziny i 10 minut pojedynek z Johnem Isnerem (16.). Ostatecznie pokonał Amerykanina 3:6, 7:6 (9-7), 7:6 (7-1). Na pierwszej rundzie udział w zawodach zakończył Jerzy Janowicz. Polski tenisista przegrał z Portugalczykiem Joao Sousą 4:6, 5:7. Wyniki ćwierćfinałów gry pojedynczej: Kei Nishikori (Japonia, 4) - David Ferrer (Hiszpania, 7) 6:4, 6:2 Rafael Nadal (Hiszpania, 3) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 10) 6:3, 6:4 Tomas Berdych (Czechy, 6) - John Isner (USA, 16) 3:6, 7-6 (9-7), 7:6 (7-1) Andy Murray (W. Brytania, 2) - Milos Raonic (Kanada, 5) 6:4, 7:5