Ashleigh Barty zaskoczyła wszystkich fanów tenisa, gdy na początku 2022 roku ogłosiła zakończenie tenisowej kariery. Australijka była wówczas liderką światowego rankingu kobiecego tenisa i wielu kibiców oraz dziennikarzy zastanawiało się, dlaczego tak utytułowana sportsmenka zdecydowała się na przejście na sportową emeryturę akurat w takim momencie. Jak się ostatecznie okazało, 28-latka zrobiła to, aby skupić się w pełni na życiu prywatnym i założeniu rodziny. W lipcu 2022 roku Barty stanęła na ślubnym kobiercu z Garry'm Kissickiem, a dokładnie rok później na świecie pojawił się ich pierwszy wspólny potomek - syn, któremu dumni rodzice nadali imię Hayden. Tenisiści ogłosili światu radosną nowinę. Takie wieści tuż przed świętami Ashleigh Barty w drugiej ciąży. W 2025 roku jej rodzina znów się powiększy W tegoroczne Święta Bożego Narodzenia Ashleigh Barty zasypała kibiców dobrymi wiadomościami. Najpierw emerytowana już tenisistka ogłosiła powrót na kort. Poinformowała bowiem, że jej fundacja Ash Barty Foundation połączyła siły z Brisbane International, a więc organizatorami turniejów w Brisbane. Przy okazji tej współpracy Australijka pojawi się na oficjalnej ceremonii otwarcia tenisowych zmagań w tym mieście i weźmie udział w charytatywnym meczu. Na jednej radosnej nowinie Barty jednak się nie zatrzymała i pierwszego dnia świąt wraz z mężem i synem przekazała światu kolejną niezwykle ważną wiadomość, tym razem dotyczącą życia prywatnego. Jak się okazuje, Australijka w 2025 roku zostanie mamą po raz drugi. "Wesołych Świąt od naszej powiększającej się rodziny" - przekazali rodzice publikując w sieci fotografię małego Haydena, który do zdjęcia zapozował w koszulce z napisem "będę starszym bratem" na plecach. Na radosne wieści od razu zareagowali internauci, którzy przekazali Ashleigh Barty i jej rodzinie gratulacje. Wobec wpisu byłej tenisistki i jej męża obojętnie nie przeszli także koledzy i koleżanki Australijki z kortu, w tym m.in. Lizette Cabrera, Alicia Molik i Kiki Bertens. Tak święta spędza Iga Świątek, nie do wiary, na co wpadła. Zdjęcie hitem sieci