Iga Świątek po zmaganiach w ramach WTA Finals i Billie Jean King Cup złapała nieco oddechu, ale po krótkiej przerwie znowu ruszyła na kort by wziąć udział w rozgrywanej w Abu Zabi World Tennis League. Na Bliskim Wschodzie wzięła udział w łącznie pięciu potyczkach, z czego triumfowała w trzech (dwa razy w singlu i raz w deblu). Teraz raszynianka jest na ostatniej prostej przed faktycznym rozpoczęciem sezonu - i przeniosła się już ona do dalekiej Australii, gdzie mimo mało zimowych (z polskiej perspektywy) warunków zdecydowała się on wprowadzić pewien "mroźny" akcent. Twarde stanowisko Matsa Wilandera w kwestii Igi Świątek. Niestety, nie jest odosobniony Iga Świątek i nietypowy "bałwan". Brak śniegu nie przeszkadzał Wiceliderka światowego rankingu zamieściła w swojej relacji na Instagramie fotografię... "bałwana" wykonanego z piasku, u którego nie zabrakło charakterystycznego atrybutu w postaci marchewki. Żartobliwe zdjęcie prędko rozniosło się po sieci: Świątek w swojej relacji udostępniła też ujęcie plaży i zabudowań, które nie pozostawiają wątpliwości co do tego, gdzie spędzała ona czas. Mowa o Bondi Beach w Sydney - i lokalizacja ta nie jest całkowicie przypadkowa. W Sydney bowiem już niebawem reprezentacja Polski podejdzie do starć grupowych w ramach United Cup, mierząc się z Czechami oraz Norwegią. Druga rakieta globu zna już nazwiska swych przeciwniczek na tym etapie - będą to Malene Helgo (mecz odbędzie się 30 grudnia o 07.30 czasu środkowoeuropejskiego) oraz Karolina Muchova (1 stycznia o godz. 02.00). Wraca sprawa wpadki dopingowej Świątek. Wystarczyło jedno ogłoszenie i znów doszedł do głosu Najpierw United Cup, a potem... pierwsza odsłona Wielkiego Szlema Warto napomknąć, że United Cup (w którym "Biało-Czerwoni" w ubiegłym roku zajęli drugie miejsce) będzie swoistym przetarciem dla rozpoczynającego się 12 stycznia wielkoszlemowego Australian Open 2025. Zmagania zostaną tradycyjnie przeprowadzone w Melbourne.