Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Majdanów. Prawda o ich związku wyszła na jaw po latach
To nie były plotki. Początki związku Małgorzaty Rozenek-Majdan i Radka Majdana wcale nie były takie kolorowe. Para jest ze sobą już od ponad dziesięciu lat, a niektóre ze szczegółów ich relacji wychodzą na jaw dopiero teraz. Wszystko zaczęło się od sporej dawki nerwów i stresu. Oto szczegóły.
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan, to jedna z najgłośniejszych par polskiego show-biznesu. Były bramkarz reprezentacji Polski i perfekcyjna pani domu robią wszystko, by ludzie o nich nie zapomnieli.
Są niezwykle aktywni w mediach społecznościowych, gdzie relacjonują swoje życie codzienne oraz wspólne podróże. Razem występowali także w licznych programach telewizyjnych, między innymi "Azja Express" czy "Iron Majdan".
Para jest ze sobą już od ponad dziesięciu lat, wspólnie wychowują dwójkę synów celebrytki z poprzedniego związku oraz swoją wspólną pociechę syna Henryka.
Radek Majdan w końcu się wygadał. Chodzi o sprawę sprzed lat
Mogłoby się wydawać, że o Majdanach wiemy już wszystko, ale nic bardziej mylnego. W ostatnim wywiadzie Radosław Majdan opowiedział nieznaną dotąd historię z początków jego relacji z gwiazdą TVN.
Jak się okazuje, okres świąteczny kojarzy mu się z zaręczynami, do których doszło równo dziesięć lat temu. Były bramkarz Wisły Kraków przyznał, że towarzyszył mu wtedy ogromny stres.
"(...) właśnie w drugi dzień świąt postanowiłem, wtedy kiedy zaprosiliśmy całą rodzinę, przyjaciół, zrobić takie rzekome przyjęcie, ale w podtekście były te moje planowane zaręczyny" - wyjawił Majdan w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Dodatkowo Małgosia niczego się nie spodziewała…
"Oczywiście, Małgosia nic nie widziała, była ubrana jakby w dresie. Pamiętam, jak powiedziała do mnie: 'Co tak się odwaliłeś?' A ja, wiesz, z pierścionkiem w kieszeni, bardzo zdenerwowany" - dodał emerytowany sportowiec.
Całe szczęście wszystko się dobrze skończyło. Perfekcyjna pani domu przyjęła bez wahania zaręczyny i wszyscy zgromadzeni goście mogli zacząć świętowanie.
"Wtedy, kiedy powiedziała »tak«, była fantastyczna impreza, wszyscy składali nam gratulacje. I tak szczęśliwie żyjemy sobie do dziś" - podsumował Radek Majdan.
Zobacz też:
Sport