Partner merytoryczny: Eleven Sports

Fatalny wypadek wicemistrzyni Wimbledonu. Trafiła do szpitala

Eugenie Bouchard jakiś czas temu porzuciła tenis na rzecz gry w pickleball. W tej dyscyplinie Kanadyjka radzi sobie naprawdę dobrze, jednak jest to kwestia wielu godzin spędzonych na treningach. Podczas ostatniej sesji treningowej z udziałem 30-latki doszło do niefortunnego incydentu, po którym zawodniczka... trafiła do szpitala. Informacjami na temat swojego stanu zdrowia podzieliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Eugenie Bouchard miała wypadek podczas treningu
Eugenie Bouchard miała wypadek podczas treningu/Twitter/geniebouchard, Robert Prange/Getty Images

Eugenie Bouchard to postać doskonale znana fanom tenisa, którzy śledzą poczynania pań na arenach międzynarodowych. Kanadyjka przez wiele lat z dumą reprezentowała swój kraj podczas ważnych imprez, a sukcesy zaczęła odnosić jeszcze jako juniorka - jest bowiem dwukrotną mistrzynią Wimbledonu w deblu dziewcząt i mistrzynią Wimbledonu w singlu dziewcząt. Jako seniorka 30-latka jednak nie radziła sobie już tak znakomicie. Najlepszym jej rezultatem, jeśli chodzi o imprezy zaliczane do Wielkiego Szlema, było dotarcie do finału Wimbledonu w 2014 roku. Wówczas Kanadyjka musiała uznać wyższość Petry Kvitovej. 

Najlepsze asy serwisowe z meczu Nowak-Mosty MKS Będzin - GKS Katowice. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Eugenie Bouchard trafiła do szpitala. Poważny incydent podczas treningu

Bouchard jakiś czas temu porzuciła tenis na rzecz... gry w pickleball, a więc połączenia tenisa ziemnego, badmintona i ping ponga. Już jakiś czas temu Kanadyjka mówiła, że bardzo spodobał jej się ten sport. "Chciałabym się sprawdzić w czymś zupełnie nowym. Bycie częścią dyscypliny, która tak szybko się rozwija i rośnie w popularność, bardzo do mnie przemawia" - przyznała wówczas. 

Jak się okazuje, dyscyplina ta potrafi być naprawdę niebezpieczna. Podczas jednego z treningów z udziałem kanadyjskiej sportsmenki doszło do fatalnego incydentu, o którym zawodniczka poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ku zaskoczeniu wielu kibiców opublikowała w sieci... zdjęcie z opaską na jednym oku. 

"Piłka przypadkowo odbiła się od rakiety mojego partnera, trafiając mnie prosto w oko. Pojechałam na pogotowie, okazało się, że mam zadrapaną rogówkę. Czego się nie robi dla tego sportu! Za kilka dni będę zdrowa" - zapewniła 30-latka. 

Eugenie Bouchard wciąż nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji co do swojej przyszłości w świecie tenisa. 30-latka w ostatnim sezonie zaliczyła jednak na korcie zaledwie cztery występy, można więc spodziewać się, że Kanadyjka powoli zacznie wycofywać się z tej dyscypliny sportowej.

Eugenie Bouchard/ROB PRANGE / Spain DPPI / DPPI via AFP/AFP
Eugenie Bouchard/AFP
Eugenie Bouchard swoje największe sukcesy święciła blisko dekadę temu/Yunus Kaymaz / ANADOLU AGENCY / Anadolu Agency via AFP/AFP


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem