Hayboeck odleciał w kwalifikacjach, mamy Polaka w pierwszej dziesiątce

W Titisee-Neustadt zabrakło Piotra Żyły, który, decyzją Thomasa Thurnbichlera nie został powołany na konkurs Pucharu Świata. W pierwszej serii konkursu Pucharu Kontynentalnego w Ruce Żyła zajął piąte miejsce i realnie walczył o podium. W serii finałowej zaś poprawił swoją pozycję, ale jedynie o jeden stopień, więc zakończył zawody na 4. miejscu. Był najlepszym z Polaków. 

Fatalne strzelanie i niewykorzystana szansa Polek, ale co za bieg Biało-Czerwonych

PŚ w Titisee-Neustadt. Niedzielne kwalifikacje: Przebieg i wyniki Polaków

W niedzielnych kwalifikacjach jako pierwszy wśród Polaków zameldował się na belce Jakub Wolny, który oddał skok o długości 133,5 m i uzyskał 135,9 pkt. Następnie nieco gorzej poradził sobie Kamil Stoch, który relatywnie wolno wyszedł z progu i ostatecznie uzyskał 130 m i 123,2 pkt.

Dawid Kubacki kilka chwil potem skoczył 126 m i otrzymał sumarycznie 111,9 pkt, co było zapewne dalekie od spełnienia jego ambicji. Odrobinę dalej skoczył Aleksander Zniszczoł - konkretnie 128,5 m - i zanotował 123,4 pkt, stając się wówczas "sąsiadem" Stocha w tabeli. Występy "Biało-Czerwonych" zakończył Paweł Wąsek swoją próbą o długości 132 m (131,7 pkt).

Triumf w kwalifikacjach padł łupem Michaela Hayboecka, który jako jedyny osiągnął pułap 140. metra (otrzymał 145,7 pkt). Podium uzupełnili Pius Paschke (134,5 m; 145 pkt) i Anże Lanisek (135,5 m; 144,1 pkt). Wolny był ósmy, Wąsek 13., Zniszczoł 26., Stoch 27., a Kubacki 39.

Thurnbichler stracił cierpliwość. Afera po skoku Polaka. Został ograbiony przez sędziów

Puchar Świata w Titisee-Neustadt. Kiedy niedzielny konkurs?

Pierwsza seria niedzielnego konkursu w Titisee-Neustadt została zaplanowana na godzinę 16:00. Warunki tego dnia nie sprawiały skoczkom i organizatorom żadnych problemów, więc nie należy się raczej spodziewać opóźnień ani zmian programu.

Po zakończeniu trzecich zawodów na Hochfirstschanze Puchar Świata przeniesie się do szwajcarskiego Engelbergu, gdzie w dniach 21-22 grudnia odbędą się dwa współzawodnictwa indywidualne. W dalszej perspektywie pozostaje zaś oczywiście Turniej Czterech Skoczni, tradycyjnie figurujący w terminarzu na przełomie grudnia i stycznia.