Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ruszyła zbiórka po śmierci polskiego siatkarza. Rodzina chce sprowadzić ciało do ojczyzny

W czwartek ze Stanów Zjednoczonych dotarła do nas smutna informacja o śmierci polskiego siatkarza, Krzysztofa Kowalskiego. Rodzina chce sprowadzić ciało 23-latka do Polski, jednak wiąże się to z ogromnymi kosztami. Z tego też powodu w Internecie utworzona została zbiórka pieniędzy, która pomoże pogrążonej w żałobie rodzinie pokryć koszty związane z transportem ciała i pogrzebem.

Krzysztof Kowalski nie żyje
Krzysztof Kowalski nie żyje/Instagram/kowal.2001/materiał zewnętrzny

Krzysztof Kowalski jeszcze do niedawna zachwycał swoim talentem w barwach Czarnych Radom, jednak z czasem podjął on decyzję o opuszczeniu kraju i kontynuowaniu kariery w Stanach Zjednoczonych. W USA Polak występował jako zawodnik uniwersyteckiego zespołu Georgetown College Athletics, z którym sięgnąć po tytuł mistrzowski ligi NAIA. Niestety, Kowalskiemu nie dane było dalej rozwijać kariery za oceanem.  

TOP 10 akcji tygodnia PlusLigi. To warto zobaczyć!/Polsat Sport/Polsat Sport

Nie żyje Krzysztof Kowalski. Rodzina siatkarza chce sprowadzić jego ciało do ojczyzny, zorganizowano zbiórkę pieniędzy

"Georgetown jest zasmucone i zdruzgotane po informacji o śmierci absolwenta z 2024 roku, Krzysztofa Kowalskiego. Był ukochanym członkiem naszej społeczności, genialnym studentem sportowcem i jeszcze lepszym człowiekiem. Nasze modlitwy są z jego rodziną, bliskimi i przyjaciółmi w tym trudnym czasie" - takie wieści dość niespodziewanie przekazał 28 listopada Georgetown College Athletics. 

Krzysztof Kowalski zmarł w wieku zaledwie 23 lat, jednak jak do tej pory nie ujawniono dokładnej przyczyny śmierci młodego siatkarza. Pogrążona w żałobie rodzina napotkała problem z przetransportowaniem ciała sportowca do ojczyzny, dlatego też w Internecie zorganizowana została zbiórka pieniędzy, która pokryje wszelkie koszty związane z pogrzebem 23-latka. 

"Podczas gdy mierzymy się z tym niewyobrażalnym żalem, stajemy również w obliczu przytłaczających wydatków na zapewnienie usług jego bliskim tutaj w Stanach Zjednoczonych, zanim jego rodzina podejmie działania w celu sprowadzenia go i jego rzeczy do domu w Polsce, aby tam zgodnie z ich życzeniem odbyć odpowiednią ceremonię pogrzebową. Te środki zostaną przeznaczone na nabożeństwo żałobne w Stanach Zjednoczonych i inne nieoczekiwane wydatki w tym czasie" - wytłumaczono w opisie zbiórki.

As Sportu 2024/INTERIA.PL/Interia pl

As Sportu 2024. Julia Szeremeta kontra Klaudia Zwolińska. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem