45 lat na karku i niespodziewany powrót na parkiet. Polski wicemistrz świata wraca na boisko
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa znalazł się w bardzo trudnej sytuacji kadrowej. W związku z kontuzją pierwszego rozgrywającego sensacji Plus Ligi Quinna Isaacsona trzeba było poszukać innych rozwiązań. Okazję do gry dostanie więc... były reprezentant Polski Łukasz Żygadło. 45-latek znalazł się w kadrze drużyny z Częstochowy na starcie z gdańskim Treflem.
Łukasz Żygadło już dawno zakończył swoją karierę. Były rozgrywający reprezentacji Polski zajął się pracą w gabinetach i aktualnie piastuje stanowisko dyrektora sportowego Steam Hemarpolu Norwid Częstochowa i dzięki jego pracy drużyna wygląda imponująco.
Żygadło wspólnie z trenerem stworzyli bowiem zespół, który jest absolutną rewolucją tego sezonu polskiej PlusLigi. Po 13 rozegranych spotkaniach Norwid zajmuje bowiem szóste miejsce w tabeli, a za jego plecami są, choćby bełchatowska Skra, czy rzeszowska Resovia.
Żygadło wraca na parkiet. Szansa przyszła nagle
W zespole Norwida przed 14. kolejką pojawiły się spore kadrowe problemy. Kontuzji doznał bowiem podstawowy rozgrywający Quinn Isaacson. W związku z tym do swojej dawnej roli wróci właśnie Łukasz Zygadło, który opuści gabinety.
Wicemistrz świata z 2006 roku znalazł się w kadrze na spotkanie z Treflem, a w mediach społecznościowych możemy zobaczyć zdjęcia z treningów, na których były rozgrywający kadry rzuca się do jednej z piłek, aby ta nie upadła na parkiet.
Spotkanie, w którym po wielu latach Żygadło może wrócić na parkiet już w poniedziałek 2 grudnia o godzinie 20:30. Transmisja na sportowych antenach Polsatu.