Serie A. Sassuolo - Napoli 1-2 w 17. kolejce
W meczu 17. kolejki Serie A Sassuolo przegrało z Napoli 1-2. Mecz miał różne oblicza. W pierwszej połowie Napoli grało fatalnie, ale po heroicznej pogoni, w czwartej minucie doliczonego czasu gry, zdołało zapewnić sobie zwycięstwo.

Arkadiusz Milik strzelił już w tym sezonie Serie A sześć bramek. Czyni go to najlepszym strzelcem zespołu. W ostatnim meczu Ligi Mistrzów z KRC Genk zdobył trzy gole. To sprawia, że nowy trener Napoli stawia na naszego napastnika.
Ostatnio bardzo dobrze spisuje się też Zieliński. W 15. kolejce, przeciwko Udinese zdobył bramkę na wagę remisu. Jemu Gattuso znalazł nową pozycję, na której Polak nieźle się odnalazł i szkoleniowiec też w niego wierzy. Obaj Polacy wyszli więc w podstawowym składzie.
Sassuolo bardzo dobrze zaczęło spotkanie. Już w drugiej minucie było groźnie pod bramką Napoli. Po wrzutce z rzutu rożnego, z nietypowej pozycji uderzał Manuel Locatelli, ale z linii bramkowej wybił Mario Rui. W kolejnej akcji z daleka uderzał Alfred Duncan, ale dobrze interweniował Alex Meret.
Napoli miało problem ze stwarzaniem sytuacji. Brakowało piłkarza, który wziąłby na siebie ciężar rozgrywania akcji. Z tego brały się straty w środkowej części boiska i korzystało z tego Sassuolo, które kilkoma szybkimi podaniami dostawało się w pole karne rywali. Gospodarzom brakowało jednak skutecznego wykończenia.
Taktyka gospodarzy przyniosła efekt w 29. minucie. Manuel Locatelli zagrał długą piłkę, w pole karne, do Hameda Traore. Ten z ostrego kąta trafił do siatki. W kolejnej akcji sprzed pola karnego uderzał Duncan. Piłka trafiła w Caputo, który był na spalonym.
Napoli notowało bardzo dużo strat, po których akcje stwarzało Sassuolo. Goście przechodzili obok meczu. Grali niechlujnie, wyglądali jakby nie chcieli być na boisku. W 43. minucie gospodarze przeprowadzili kolejną szybką akcję. Obrońcy Napoli byli w tym meczu ospali i mało zwrotni, z czego rywale skrzętnie korzystali. Locatelli zagrał do dobrze ustawionego Traore, ale tym razem Iworyjczyk trafił w bramkarza.
W ostatniej akcji pierwszej połowy, Napoli miało okazję po stałym fragmencie, ale strzał Zielińskiego został zablokowany. Prezentujący się słabo piłkarze Gennaro Gattuso, do przerwy, zasłużenie przegrywali.
Na drugą połowę Napoli wyszło bardziej zmobilizowane, choć już na początku mogło stracić bramkę. Jednak Jeremie Boga, po indywidualnej akcji, trafił w boczną siatkę. W kolejnej akcji Napoli było blisko zdobycia kurizalnego gola. Bramkarz Sassuolo, przewrócił się gdy wracał do bramki. Nie wykorzystał tego Lorenzo Insigne, który uderzył lekko i Gianluca Pegolo nogami zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
W 52. minucie w pole karne wpadł Mert Muldur, ale jego strzał minimalnie minął bramkę. W odpowiedzi głową uderzał Milik. Strzał był jednak lekki i bramkarz łatwo złapał piłkę. Chwilę później Zieliński podał w pole karne. Piłkę przepuścił Milik, a przejął ją Allan, który wziął obrońcę na plecy, odwrócił się i mocnym strzałem doprowadził do wyrównania.
Zdobyta bramka uskrzydliła Napoli. 10 minut później drugą bramkę mógł zdobyć Allan, ale dobrze spisał się brakarz. Sassuolo nie zamierzało się jednak poddawać. Pedro Obiang zwiódł obrońcę w polu karnym, ale trafił w poprzeczkę.
Goście byli groźni też przy stałych fragmentach gry. Na kwadrans przed końcem, po miękkiej wrzutce z rzutu wolnego, z woleja uderzał Jose Callejon. Trafił jednak w bramkarza. Hiszpan miał też dobrą okazję "z gry", ale również obił obramowanie bramki.
W 81. minucie Dries Mertens, który chwilę wcześniej zastąpił Milika, miał dużo miejsca i uderzył technicznie. Bramkarz zdołał obronić ten strzał, ale piłka odbiła się jeszcze od głowy Callejona i wpadła do siatki. To trafienie nie zostało jednak uznane, bo Hiszpan był na spalony.
W końcówce, na bramkę gospodarzy, mknął atak za atakiem. W 89. minucie, Mertens strzelał podobnie, jak wcześniej. Tym razem jednak nie trafił w bramkę. W doliczonym czasie, z lepszym skutkiem, uderzał Zieliński, ale bramkarz obronił jego strzał. W ostatniej akcji meczu, golkiper Sassuolo był jednak bezradny. Po wrzutce z rzutu rożnego, do własnej bramki trafił Pedro Obiang i jego zespół nie zdobył nawet punktu.
MP
Sassuolo - Napoli 1-2
Bramka: 1-0 Traore (29.), 1-1 Allan (57.), 1-2 Obiang (90.+4 samobójcza)
