Serie A. Gol i dramat Paulo Dybali, Juventus drżał o zwycięstwo
Paulo Dybala strzelił gola dającego prowadzenie 1-0 Juventusowi w meczu z UC Sampdorią w szóstej kolejce Serie A. Niecały kwadrans później Argentyńczyk opuścił boisko ze łzami w oczach - doznał kontuzji. Ostatecznie zespół z Turynu wygrał 3-2.

W meczu pomiędzy Juventusem i Sampdorią od pierwszej minuty udział wziął Bartosz Bereszyński, ustawiony na prawej stronie obrony gości. Wojciech Szczęsny zajął miejsce na ławce rezerwowych "Starej Damy" - między słupkami stanął Mattia Perin.
Bohaterem pierwszej części spotkania był Paulo Dybala, który świetnie rozdzielał piłki i napędzał kolejne ataki gospodarzy.
Serie A. Juventus - Sampdoria. Dramat i łzy Paulo Dybali
Argentyńczyk strzelił gola na 1-0, fantastycznie "zawijając" piłkę uderzeniem sprzed pola karnego tuż przy prawym słupku.
Niecały kwadrans później, w 22. minucie, Dybala ze łzami w oczach opuszczał boisko. Został zmieniony przez Dejana Kulusevskiego; powodem takiej roszady była kontuzja napastnika, która - jak wskazały telewizyjne powtórki - mogła mieć miejsce bez kontaktu z żadnym z rywali.
Serie A. Juventus - Sampdoria. Wymiana ciosów w drugiej połowie
Jeszcze w pierwszej połowie ekipa z Turynu podwyższyła na 2-1 po rzucie karnym, podyktowanym za zagranie ręką piłkarza Sampdorii. Przed przerwą, po krótkim rozegraniu rzutu rożnego przez ""Blucerchiati" i wrzutce, kontaktowe trafienie na 1-2 dla gości uzyskał Maya Yoshida.W drugiej połowie trwała wymiana ciosów. Wydawało się, że "Juve" ma spokojny byt po tym jak na 3-1 podwyższył Manuel Locatelli. Tymczasem końcówka była nerwowa, Sampdoria raz jeszcze złapała kontakt na 2-3 i do końca liczyła się w walce o korzystny wynik.
MR
