Partner merytoryczny: Eleven Sports

Bunt przeciw Lewandowskiemu. Sensacyjne wieści nadeszły nagle. Burza w Barcelonie

Po sobotniej porażce FC Barcelona z Atletico Madryt (1:2) w hicie La Liga głośno zrobiło się między innymi o koszmarnym pudle, jakie zaliczył Robert Lewandowski. Ale nie tylko. Niespodziewane wieści dotyczące polskiego napastnika przedstawili bowiem dziennikarze katalońskiego "Sportu". I jak donoszą, w klubie wyraźnie słychać głosy osób, które najchętniej pozbyłyby się go już latem, po zakończeniu obecnego sezonu, szukając przy tym na rynku transferowym nowej "dziewiątki".

Robert Lewandowski w barwach FC Barcelona
Robert Lewandowski w barwach FC Barcelona/Joan Gosa/Xinhua News/East News/East News

Robert Lewandowski na starcie tego sezonu imponował genialną skutecznością, nawiązującą jeszcze do jego najlepszych występów z czasów gry w barwach Bayernu Monachium. W premierowych 11 kolejkach La Liga kapitan reprezentacji Polski trafiał do siatki aż 14-krotnie, popisując się między innymi hat-trickiem w spotkaniu z Deportivo Alaves czy dubletem w starciu z Realem Madryt.

Po "El Clasico" zmieniło się jednak oblicze Barcelony Hansiego Flicka, która zaczęła seryjnie gubić punkty, a także samego Lewandowskiego. Polak wprawdzie wciąż poprawia swój licznik bramkowy, lecz już nie w tak spektakularnym tempie. W siedmiu ostatnich meczach ligowych strzelił tylko dwa gole, na dodatek marnując sporo naprawdę niezłych sytuacji.

Tak było w przegranym 0:1 spotkaniu z Deportivo Alaves, tak było i w sobotę na Stadionie Olimpijskim podczas rywalizacji z Atletico Madryt. A koszmarne pudło Roberta Lewandowskiego z 76. minuty, gdy nie potrafił skierować piłki do siatki stojąc kilka metrów od bramki, odbiło się naprawdę szerokim echem.

FC Barcelona. Gorąco wokół Roberta Lewandowskiego. Zaskakująca wiadomość z Hiszpanii

Forma Polaka jest wnikliwie analizowana przez osoby odpowiedzialne za FC Barcelona. Klub - jak pisze kataloński dziennik "Sport" - jest zaniepokojony słabszą skutecznością "Lewego" i oczekuje od niego odpowiedniej reakcji. A w tle toczą się rozważania i dyskusje dotyczące dalszej przyszłości kapitana naszej reprezentacji w stolicy Katalonii. Nie brakuje bowiem głosów domagających się rychłego rozstania z 36-letnim snajperem.

W Barcelonie toczy się pewna debata na temat Roberta Lewandowskiego - którą Polak uciszał swoim druzgocącym początkiem sezonu - głównie ze względu na jego wiek. Są tacy, którzy uważają, że najlepiej byłoby zakończyć współpracę tego lata i pozyskać napastnika z wielkim nazwiskiem, jeśli jest to możliwe z ekonomicznego punktu widzenia. Inni uważają natomiast, że podpisane umowy muszą być respektowane i że trudno będzie sprowadzić snajpera na takim poziomie

~ opisuje klubowe kulisy "Dumy Katalonii" wspomniany dziennik

"Sport" podkreśla przy tym jednak, że trener Hansi Flick ślepo ufa Robertowi Lewandowskiemu, a klub mimo wszystko generalnie szanuje go za wielki profesjonalizm i notowane liczby. Oczekuje jednak odpowiedniej reakcji na ostatnie występy.

Dziennikarze na Półwyspie Iberyjskim zaznaczają przy tym także, że Polak jest o krok od zagwarantowania sobie automatycznego przedłużenia kontraktu o kolejny rok z związku z liczbą rozegranych przez siebie meczów. -  Jeśli nie dozna kontuzji, zrobi to w lutym, ponieważ osiągnie 60 procent meczów, które musi rozegrać. Sam chce kontynuować grę w Barcelonie i wygląda na silnego - czytamy.

Piłkarzy FC Barcelona czeka teraz świąteczna przerwa. Ekipa trenera Hansiego Flicka wróci do gry dopiero w nowym, 2025 roku, mierząc się 4 stycznia w meczu Pucharu Króla z UD Barbastro. Może to być spotkanie szczególne dla polskich fanów "Dumy Katalonii". Wiele wskazuje bowiem na to, że Wojciech Szczęsny będzie mógł wówczas w końcu zadebiutować w barwach Barcy.

FC Barcelona - Atletico Madryt 1-2. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Robert Lewandowski - gwiazdor FC Barcelona/IMAGO/Sergio Ruiz / PRESSINPHOTO/Imago Sport and News/East News / Nur Photo/East News/East News
Robert Lewandowski - najlepszy strzelec FC Barcelona/Xavier Bonilla / Spain DPPI / DPPI via AFP/AFP
Robert Lewandowski i Joan Laporta. FC Barcelona/Xavier Bonilla/NurPhoto /AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem