Aż huczy w Barcelonie, Lewandowski pominięty. Niewiarygodne, 29 goli to za mało
Robert Lewandowski wrócił na swój bardzo wysoki poziom. Polak po problemach, jakie przyniósł szczególnie 2023 rok, znów stał się superstrzelcem, którego boją się obrońcy każdej drużyny na świecie. W tym sezonie nasz snajper już dawno przekroczył granicę 20 goli, a w samej La Liga w 2024 roku strzelił ich 29 w 37 rozegranych spotkaniach. To było jednak zbyt mało, aby znaleźć się w najlepszej XI roku opublikowanej przez Sofascore.com.
Robert Lewandowski po zakończeniu poprzedniego sezonu nie mógł oczekiwać, że jego nazwisko znajdzie się w gronie piłkarzy nominowanych zawodników do jakiejkolwiek nagrody za pełny sezon. Polak był bowiem zdecydowanie pod formą i nie prezentował swojej najlepszej dyspozycji. Było wręcz odwrotnie, choć pod względem liczb jego występy da się jeszcze obronić. Te nie były bowiem złe, najgorsze pozostawało wrażenie "testu oka".
W tym sezonie sytuacja się jednak zmieniła. Przyjście Hansiego Flicka sprawiło, że Lewandowski odblokował się kolejny raz w swojej karierze. Nasz gwiazdor znów gra na poziomie, który pozwala mu na walkę o tytuł najlepszego napastnika na świecie. Dzieje się dokładnie to, na co liczyli kibice "Blaugrany". Właśnie zmiana szkoleniowca miała bowiem sprawić, że "Lewy" ponownie będzie jednym tchem wymieniany obok Viniciusa Juniora, Kyliana Mbappe czy Erlinga Haalanda.
Znów zabrakło miejsca dla Lewandowskiego. Kolejny cios
W tym sezonie Lewandowski na wszystkich frontach zagrał w 24 spotkaniach, w których strzelił 23 gole i dwa razy asystował. W ubiegłym miał na koniec sezonu 26 bramek i dziewięć asyst w 49 spotkaniach. Wszystko wskazuje na to, że "Lewy" ten wynik bardzo mocno poprawi. Mimo tego nie mógł liczyć na miejsce w najlepszej XI roku FIFPro czy FIFA. Nieco niespodziewanie nie znaleziono dla Polaka miejsca w XI roku hiszpańskiej La Liga według Sofascore.com, gdzie konkurencja była zdecydowanie mniejsza, a Lewandowski na przestrzeni roku strzelił 29 goli w samej lidze.
Na napastnika analitycy "wybrali" bowiem Antoine'a Griezmanna, który znalazł się tam z łączną notą 7.44. Co ciekawe, w tej jedenastce widzimy Raphinhę, który poprzedni sezon miał podobny do tego w wykonaniu Lewandowskiego. Co więcej, Brazylijczyk jest drugim piłkarzem pod względem noty. Lepiej za cały rok oceniono jedynie Jude'a Bellinghama, który ma łączną notę 7.75. Z "Blaugrany" do składu wybrano jeszcze także Lamine'a Yamala.
XI roku La Liga według Sofascore.com: Sergio Herrera; Lucas Vazquez, Sergio Ramos, Daley Blind, Miguel Gutierrez; Federico Valverde; Vinicius Junior, Raphinha, Jude Bellingham, Lamine Yamal oraz Antoine Griezmann.