Barcelona w ćwierćfinale LM. Prasa chwali Messiego i kolegów
FC Barcelona została trzecią hiszpańską drużyną, po Atletico i Realu, która awansowała do ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Prasa na Półwyspie Iberyjskim chwali drużynę Luisa Enrique z Leo Messim na czele.
W środę Barca pokonała na Camp Nou Manchester City 1-0 w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału. Gola zdobył Ivan Rakitić. Pierwszy mecz zakończył się wygraną Barcelony 2-1.
To był dobry, dynamiczny i wyjątkowo widowiskowy mecz. Messi nie zdobył wprawdzie bramki, ale rozegrał kilka akcji, które zdaniem komentatorów przejdą do historii futbolu.
"Messi znów króluje", "Messi wprowadził Barcę do ćwierćfinału", "Majestatyczny Messi" - tytułuje sportowa prasa.
Autorzy artykułów chwalą też Rakiticia za strzelecki debiut w rozgrywkach Ligi Mistrzów. A także bramkarza gości, Joe Harta. Anglik kilkakrotnie poradził sobie z Messim i Neymarem i obronił strzały, które zdaniem komentujących były nie do obronienia.
Druga połowa była mniej ciekawa. Piłkarze Barcy zwolnili bo - jak to określił dziennik sportowy "As" - "mieli już awans w kieszeni i myśleli o niedzielnym starciu z Realem Madryt".
O meczu dwóch najbardziej rywalizujących klubów hiszpańskiej ligi myśleli też już kibice "Blaugrana", gdy pod koniec starcia skandowali hasła przeciwko Realowi.
Na kolejnej turze rozgrywek Ligi Mistrzów bez wątpienia koncentrował się siedzący na trybunie Pep Guardiola. Przedwczoraj trener Bayernu Monachium obejrzał na żywo mecz Atletico Madryt z Bayerem Leverkusen.