PHL. GKS Tychy doprowadził do siódmego meczu
GKS Tychy urwał się ze stryczka. Mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe Automatykę Gdańsk 3-0, wyrównując stan ćwierćfinałowej serii w PHL na 3-3. Decydujący o awansie siódmy mecz odbędzie się w środę w Tychach.

Automatyka stała przed ogromną szansą. W niedzielę na trybunach hali Olivia pojawił się praktycznie nadkomplet publiczności.
Jednak już początek meczu był pechowy dla gospodarzy. Gdańszczanie stracili gola, grając w przewadze. Bramkarz Evan Cowley stracił krążek wyjeżdżając za bramkę, co wykorzystał Radosław Galant.
Kolejne dwa gole padły w końcówce. W 58. minucie Gleb Klimienko w sytuacji sam na sam zrobił zwód na bekhend i trafił do siatki. W 60. Tomasz Sykora wykorzystał natomiast wycofanie przez Automatykę bramkarza.
Siódmy mecz odbędzie się w środę w Tychach.
Natomiast Podhale Nowy Targ zostało drugim półfinalistą rozgrywek. W szóstym meczu ćwierćfinałowym, zawodnicy 19-krotnego mistrza Polski pokonali na wyjeździe Energę Toruń 4-1. W rywalizacji do czterech zwycięstw Podhale wygrało 4-2.
Awans do półfinału jako pierwsi uzyskali hokeiści Comarchu Cracovii, którzy wygrali z JKH GKS-em Jastrzębie 4-0.
Szósty mecz ćwierćfinałowy:
Automatyka Gdańsk - GKS Tychy 0-3 (0-1, 0-0, 0-2)
Bramki: 0-1 Radosław Galant (2.), 0-2 Gleb Klimienko (58.), 0-3 Tomasz Sykora (60.).
Kary: Automatyka - 16; GKS - 12 min. Widzów 4500.
Stan rywalizacji play-off (do czterech zwycięstw) 3-3. Siódme, decydujące spotkanie odbędzie się w środę w Tychach.
Szósty mecz ćwierćfinałowy:
KH Energa Toruń - TatrySki Podhale Nowy Targ 1-4 (1-1, 0-1, 0-2)
Bramki: 0-1 Miro Hovinen (14.), 1-1 Tomasz Parzizek (20.), 1-2 Jarosław Różański (33.), 1-3 Krzysztof Zapała (53.), 1-4 Joonas Sammalmaa (59.).
Kary: Energa - 8; Podhale - 10 min. Widzów 2800. Stan rywalizacji play-off (do czterech zwycięstw) 4-2 dla Podhala, które zagra w półfinale.
Pawo