ORLEN Superliga Kobiet nie zwalnia tempa. Najciekawiej w Gnieźnie
To będzie niezwykle emocjonujące sobotnie popołudnie, ponieważ tego dnia odbędą się niemal wszystkie spotkania 10. serii ORLEN Superligi Kobiet! Czy MKS URBIS Gniezno pokona Energa Start Elbląg i powiększy przewagę w tabeli nad tym zespołem do czterech punktów?
Podopieczne Roberta Popka mogą odczuwać spory niedosyt po ostatniej serii ORLEN Superligi Kobiet, bowiem prowadziły one wyrównany pojedynek z MKS-em FunFloor Lublin, a w ostatnich sekundach meczu nie udało im się wykorzystać potrójnego osłabienia brązowych medalistek poprzednich rozgrywek. W lepszych nastrojach przystąpią do tego spotkania zawodniczki Energa Startu Elbląg, które pokonały przed własną publicznością Młyny Stoisław Koszalin. Warto dodać, że dodatkowym smaczkiem tego spotkania będzie pojedynek trzech zawodniczek z największą liczbą bramek w tych rozgrywkach - liderką jest Żaneta Lipok (MKS URBIS Gniezno) - 55 bramek, a niewielką stratę do niej mają Aleksandra Zych (Energa Start Elbląg) i Katarzyna Cygan (MKS URBIS Gniezno).
- Będzie to ważne spotkanie dla układu tabeli, mimo to podchodzimy do niego z taką samą koncentracją jak do innych meczów. Jest to drużyna młoda, ale ma w składzie doświadczone zawodniczki, które prowadzą grę. Chcemy rozpocząć nowy rok z przytupem i zakończyć mecz zwycięstwem, dlatego bardzo liczymy na obecność i wsparcie kibiców, którzy tworzą z nami to widowisko - powiedziała Nikola Szczepanik, skrzydłowa MKS-u URBIS Gniezno.
Znani faworyci
Sośnica Gliwice zmierzy się z MKS-em FunFloor Lublin. Nowy trener klubu z województwa lubelskiego przed spotkaniem z MKS-em URBIS Gniezno nie miał okazji do przepracowania z zespołem zbyt wielu jednostek treningowych, więc w sobotę będzie mógł dać szansę gry wszystkim zawodniczkom przewidzianym do gry w protokole meczowym. Trudno bowiem spodziewać się scenariuszu, w którym beniaminek ORLEN Superligi Kobiet mógłby zagrozić jednemu z faworytów do wywalczenia mistrzostwa Polski.
Pierwszym rywalem KPR-u Gminy Kobierzyce w 2025 roku będą natomiast Młyny Stoisław Koszalin. Aktualne wicemistrzynie Polski wydają się być zdecydowanym faworytem tego starcia, jednak pod bardzo dużym znakiem zapytania stoi występ Justyny Świeczek. Liderka dolnośląskiego zespołu niefortunnie upadła podczas meczu w Piotrkowie Trybunalskim i jej ewentualna absencja może wprowadzić sporo zamieszania w szeregi zespołu prowadzonego przez Marcina Palicę.
Odbudować zaufanie
Nowy rok od zwycięstwa będą chciały rozpocząć zawodniczki Piotrcovii Piotrków Trybunalski, które w pierwszej rundzie spisały się poniżej oczekiwań. Klub z województwa łódzkiego znajduje się wprawdzie na miejscu premiowanym awansem do grupy mistrzowskiej ORLEN Superligi Kobiet jednak zdobył on dotychczas dziewięć punktów i to z zespołami zajmującymi trzy ostatnie miejsca w tych rozgrywkach. Ich rywalem będzie KPR Ruch Chorzów, z którym właśnie piotrkowianki niespodziewanie przegrały w pierwszym meczu sezonu 2024/2025.
- Musimy szybko się pozbierać i zacząć punktować. W ataku jeszcze jakoś rzeźbimy, ale w obronie popełniamy zbyt dużo prostych błędów. To nie może tak wyglądać. Grałyśmy jak dzieci we mgle - oceniła po ostatnim meczu Romana Roszak, rozgrywająca Piotrcovii Piotrków Trybunalski.
W piątkowe przedpołudnie pojawiła się informacja o przełożeniu meczu pomiędzy Energa Szczypiorno Kalisz i KGHM MKS Zagłębiem Lubin. Decyzja o zmianie terminu została podjęta na wniosek pierwszego z wymienionych zespołów, a powodem takiej sytuacji są zgłoszone przez klub problemy zdrowotne wśród zawodniczek.
TERMINARZ 10. SERII ORLEN Superligi Kobiet
MKS URBIS Gniezno - Energa Start Elbląg (sobota 4 stycznia, godz. 15)
Młyny Stoisław Koszalin - KPR Gminy Kobierzyce (sobota 4 stycznia, godz. 16)
Energa Szczypiorno Kalisz - KGHM MKS Zagłębie Lubin (przełożony)
Sośnica Gliwice - MKS FunFloor Lublin (sobota 4 stycznia, godz. 16)
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Ruch Chorzów (sobota 4 stycznia, godz. 18)