W niedzielę "Rossoneri" zdemolowali na San Siro wiosennego rywala Lecha Poznań w 1/16 Pucharu UEFA, Udinese 5:1. Ronaldinho nie zagrał w tym spotkaniu porywającej partii, ale mimo to jest zadowolony z gry w nowym klubie i cieszy się, że wszystko idzie póki co po ich myśli. - Zawsze chcę dawać z siebie wszystko, by pomóc Milanowi w odnoszeniu zwycięstw. Każdy z nas ma świadomość, że tylko pełne poświęcenie może nam przynieść sukces - oświadczył. Dzięki zwycięstwu, Milan utrzymał dziewięciopunktową stratę do Interu, ale Brazylijczyk zapowiada, że w Nowym Roku jego drużyna podejmie walkę o wyprzedzenie odwiecznego derbowego rywala. - Wynik wyścigu o Scudetto wciąż jest otwarty. Czuję, że mamy ciągle duże możliwości, a walka będzie trwała do ostatniej chwili. Z pewnością nie rzucamy ręcznika na ring i nie poddajemy się w połowie sezonu - zadeklarował. Teraz piłkarze Milanu otrzymają tydzień wolnego, a 29 grudnia spotkają się na zimowym obozie w Dubaju. - Mam nadzieję, że wówczas uda nam się jeszcze poprawić wszystkie słabsze strony naszej gry i powrócimy na boiska Serie A jeszcze silniejsi - zakończył Ronaldinho.