Problemy Torresa się powtarzają
Przerwa Fernanda Torresa w grze może potrwać dłużej niż się spodziewano. Pierwotnie Hiszpan miał pauzować dwa tygodnie, ale teraz specjaliści orzekli, że będzie to przynajmniej miesiąc.

Napastnik Liverpool FC urazu uda nabawił się 26 listopada podczas meczu Ligi Mistrzów z Olympique'iem Marsylia.
- Na początku uważaliśmy, że przerwa potrwa dwa, trzy tygodnie, ale teraz nie chcemy określać przedziału czasowego - powiedział Rafael Benitez, menedżer "The Reds". - Wróci do gry, kiedy będzie gotowy. Nie będziemy go pospieszać. Chcemy rozwiązać ten problem raz i na zawsze, mając pewność, że tak się stanie - dodał.
Torres w przeciągu 18 miesięcy już pięć razy miał podobne kłopoty. Liverpool obecnie analizuje system treningowy piłkarza zarówno w klubie, jak i reprezentacji Hiszpanii. - Trzy razy łapał kontuzje będąc na zgrupowaniu kadry. Może w jej zajęciach jest coś, co nie służy piłkarzowi - stwierdził Benitez.