Pele znów zaatakował Maradonę
Eskaluje się słowna walka Pele z Diego Maradoną. "Król futbolu" po raz kolejny zaatakował selekcjonera Argentyny kwestionując jego trenerskie umiejętności.

Pele już wcześniej stwierdził, że Maradona został trenerem drużyny narodowej, bo "nie miał pracy, a szukał pieniędzy".
"Jego miejsce jest w muzeum" - ripostował Argentyńczyk.
Tym razem Pele przekonywał dziennikarza jednej z niemieckich gazet, że problemy Maradony w życiu prywatnym w tym także z narkotykami, mogą jedynie negatywnie odbić się na postawie drużyny.
"Maradona nie jest dobrym trenerem, bo prowadzi dziwny tryb życia, a to nie pomaga w kontaktach z drużyną" - argumentował słynny Brazylijczyk, który w ćwierćfinałowym starciu obstawia na zwycięstwo Niemców.
"Aż chce się oglądać ten młody niemiecki zespół" - ocenił Pele, podkreślając że niemiecka reprezentacja przeszła prawdziwą metamorfozę. "Potrafią dryblować, dogrywać idealne piłki i w każdym momencie meczu przeprowadzić akcję, którą zaskoczą rywali".