Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gwiazda na życiowym zakręcie ma nowy klub. Debiut z dwoma golami

Dawid Janczyk, były reprezentant Polski i były piłkarz m.in. Legii Warszawa i CSKA Moskwa, o którego problemach z alkoholem jest głośno od dłuższego czasu, zadebiutował w nowym zespole. Organic Oxygen Korona Wilkowice, bo o tej drużynie z wielkopolskiej klasy okręgowej mowa, dzięki dwóm golom Dawida Janczyka wygrała 2-1 z MTS Pawłowice. Z Koroną Wilkowice - jako wiceprezes ds. marketingu - związany jest też żużlowiec, Tobiasz Musielak.

STUDIO EKSTRAKLASA. Sławomir Peszko o Kamilu Grosickim: Dostałem telefon od Lukasa Podolskiego i zaproponowałem mu Górnik Zabrze. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

"Losy meczu odwrócił wchodzący w 60. minucie z ławki rezerwowych Dawid Janczyk, który ustrzelił dla naszej drużyny dublet - 3 pkt jadą do Wilkowic! Brawo Korona, brawo drużyna!" - czytamy na profilu Organic Oxygen Korony Wilkowice na Facebooku. Jak doszło do tego, że 33-letni Dawid Janczyk, były reprezentant Polski, zaczął grać na południu Wielkopolski?

Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź!

Nowy klub Dawida Janczyka. Korona Wilkowice z Tobiaszem Musielakiem w tle

Wilkowice to wieś położona przy trasie S5 Poznań - Wrocław, między Kościanem a Lesznem. Tamtejsza Korona, która po wejściu sponsora tytularnego gra pod nazwą Organic Oxygen Korona Wilkowice, występuje w w wielkopolskiej piątej grupie klasy okręgowej, a więc na siódmym poziomie rozgrywek piłkarskich w Polsce. W sobotę w wyjazdowym meczu Korony z MTS Pawłowice zadebiutował Dawid Janczyk. Jego dwa gole odwróciły losy meczu i dały drużynie z Wilkowic zwycięstwo 2-1.

Trener rywali, Robert Kuczyk, na profilu MTS Pawłowice, podkreślił kluczową rolę Dawida Janczyka w meczu: - Są mecze, w których porażka troszeczkę boli. Zagraliśmy dobry mecz taktycznie, ale czerwona kartka w 25. minucie ustawiła całe spotkanie. Mimo strzelonej bramki, w 10-tkę było nam trudno obronić wynik. (...) W końcówce zespół, który miał u siebie zawodnika grającego kiedyś w reprezentacji Polski, doprowadził do zwycięstwa gości".

CZYTAJ TEŻ: Dawid Janczyk mógł grać w Chelsea u Mourinho

O kulisach przejścia Dawida Janczyka do zespołu z Wilkowic, w rozmowie z Michałem Mitrutem na antenie nSport+, opowiedział żużlowiec Tobiasz Musielak, który od niedawna jest wiceprezesem Korony ds. marketingu: - - Mój przyjaciel Tobiasz, który zaprosił mnie do współpracy w Koronie, napisał na Instagramie wiadomość do Dawida Janczyka, czy nie chciałby pograć u nas. Dawid się zgodził. Przyjechał na rozmowy, od razu zagrał sparing, był zdecydowany - mówi Tobiasz Musielak. - To liga okręgowa, chcemy zrobić coś fajnego. Jesteśmy młodzi, mamy trochę energii i chcemy wypromować trochę ten klub - dodawał Tobiasz Musielak.

Dawid Janczyk - od Legii i mundialu U-20 do ligi okręgowej

Pod koniec lipca na profilu Dawida Janczyka na Instagramie pojawił się wpis "A walić wszystko. Jestem pijakiem i dobrze mi z tym", który z czasem został usunięty. Wiele wcześniejszych sytuacji również wskazywało, że były reprezentant Polski zmaga się z problemem alkoholowym. Rok temu Dawid Janczyk przyznał, że prawie zapił się na śmierć.

Poprzednio Dawid Janczyk grał i strzelał gole w LZS Piotrówka (poprzedni sezon) oraz w MKS Ciechanów (wiosna 2020 r.). Z kolei wiosną 2019 roku Dawid Janczyk zaliczył epizod w Odrze Wodzisław (jesienią w KTS Weszło nie zdążył nawet zadebiutować).

Dawid Janczyk kilkanaście lat temu był uznawany za jeden z największych talentów polskiego futbolu. W swoim pierwszym sezonie w Legii Warszawa strzelił pięć goli i zdobył mistrzostwo Polski, a na mistrzostwach świata do lat 20 pokonywał bramkarzy Argentyny, Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej. Dobry występ na młodzieżowym mundialu zaowocował transferem z Legii do CSKA Moskwa za 4,2 mln euro. W Rosji wielkiej kariery jednak nie zrobił, przebłyski miał jeszcze w Belgii, a powrót do Ekstraklasy był już rozczarowaniem. Dla Korony Kielce i Piasta Gliwice nie udało mu się strzelić gola w lidze. Z czasem na jaw zaczęły wychodzić problemy z alkoholem, z którymi - wszystko na to wskazuje - Dawid Janczyk zmaga się do dziś.

Bartosz Nosal (współpraca: Piotr Kaczorek)

Dawid Janczyk i Roberto Carlos podczas meczu Ligi Mistrzów w Stambule (Fenerbahce - CSKA Moskwa, 2007 rok)/MUSTAFA OZER/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem