Policja w Essex zatrzymała piłkarza, który był podejrzewany o jazdę samochodem bez wymaganych uprawnień. Jak oświadczył rzecznik policji, nieprawdziwą informację funkcjonariusze zaczerpnęli... z komputera, a konkretnie policyjnej bazy, nie weryfikując tego z wymiarem sprawiedliwości. Jak poinformował prawnik 26-latka, Defoe miał stracić prawo jazdy w wyniku decyzji sądu z początku lipca, ale składając odwołanie w tej sprawie decyzja ta została zawieszona do czasu ostatecznego wyjaśnienia. - Mój klient został bezprawnie aresztowany i przetrzymywany w areszcie dłużej niż pięć godzin - stwierdził Nick Freeman, prawnik piłkarza - Stało się tak, pomimo że policja była poinformowana, że pan Defoe nie jest pozbawiony uprawnień do prowadzenia pojazdu. Wygląda na to, że brakuje należytej współpracy między sądami a policją, bo w wyniku takich pomyłek mój klient musi znosić upokorzenie aresztowania i bycie traktowanym jak pospolity przestępca.