Partner merytoryczny: Eleven Sports

Padło ultimatum. Gwiazdy Barcelony w potrzasku, Lewandowski może tylko czekać

FC Barcelona czym prędzej musi wyjść z kryzysu, z jakim mierzy się od dobrych kilku tygodni. Kibice zdecydowanie więcej oczekują od swoich piłkarzy, którzy stracili praktycznie całą przewagę nad goniącymi ich madryckimi zespołami. Włodarze z kolei już rozmyślają na temat przyszłości klubu. Ultimatum dostały dwie gwiazdy "Dumy Katalonii". Albo podpiszą oni podsunięte pod nos umowy, albo nie będzie dla nich miejsca w zespole prowadzonym przez Hansiego Flicka.

Robert Lewandowski i Ronald Araujo
Robert Lewandowski i Ronald Araujo/Catherine Ivill / Staff/Getty Images

Chyba mało kto spodziewał się, że FC Barcelona w tym roku popadnie w tak olbrzymi kryzys. Po świetnym otwarciu sezonu podopieczni Hansi Flicka stopniowo oddalali się od reszty stawki i pewnym krokiem zmierzali po kolejny tytuł w historii. Przy okazji na potęgę strzelał Robert Lewandowski, który objął pewne prowadzenie w klasyfikacji Złotego Buta. Od listopada sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Nasz rodak już tak często nie wpisuje się na listę strzelców. Jego zespół zaś co rusz remisuje lub przegrywa z niżej notowanymi drużynami.

De Jong i Araujo pod ścianą. Podpiszą umowę albo opuszczą drużynę

Kibice bardzo liczą na przełom już w najbliższy weekend, kiedy na Stadion Olimpijski zawita Atletico. Tuż przed meczem dostali oni prawdziwą "bombę" związaną z dalszymi losami ukochanej drużyny. "Relevo.com" poinformowało, że pod ścianą znaleźli się Frenkie de Jong oraz Ronald Araujo. Obaj mają wygasające umowy w 2026 roku, a inicjatywę w rozmowach na temat ich przedłużenia przejęli właśnie działacze. Efektem jest postawione im ultimatum. "Albo przedłużą umowę przed 30 czerwca, albo zostaną sprzedani" - czytamy w tytule.

O ile w gabinetach klubowych pewni są przyszłości Urugwajczyka wracającego do gry po poważnej kontuzji, o tyle zgoła inaczej wygląda sytuacja z Holendrem. Joan Laporta i jego świta liczą jednak na szczęśliwe zakończenie. "Jest ważny dla drużyny" - czytamy w artykule autorstwa Aleksa Pintanela. "Przez kilka miesięcy miał ofertę przedłużenia umowy z odroczeniem wynagrodzenia, która ostatecznie wygasła. Otoczenie zawodnika nie odpowiedziało na tę propozycję, w związku z czym trzeba będzie ją ponownie negocjować" - dodał autor.

Z pewnością odejście wymienionych wyżej piłkarzy będzie nie lada ciosem dla Roberta Lewandowskiego. Polak pewny jest pozostania w stolicy Katalonii i na koniec kariery marzy o sięgnięciu po jeszcze kilka trofeów. Na razie sytuacja ekipy nie wygląda wcale źle. Choć podopieczni Hansiego Flicka znajdują się w dołku, to i tak liderują w tabeli La Ligi. W Champions League przegrali z kolei jedną potyczkę. Na zakończenie zmagań w 2024 roku czeka ich wymagające wyzwanie w postaci konfrontacji z Atletico. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.

As Sportu 2024/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Aleksandra Mirosław. Kto powinien wygrać wielki finał plebiscytu? Zagłosuj!

FC Barcelona - RCD Espanyol. Skrót meczu. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Ronald Araujo i Robert Lewandowski/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Araujo, Cubarsi i de Jong/LLUIS GENE / AFP/AFP
Ronald Araujo/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem