Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nagła zmiana w reprezentacji. Selekcjoner musiał reagować, w Barcelonie nie będą zachwyceni

W meczu minionej kolejki Ligi Mistrzów Pau Cubarsi doznał poważnie wyglądającego urazu twarzy. W końcówce meczu młody obrońca FC Barcelona został kopnięty w okolice szczęki, a jego twarz wyglądała niczym po 12-rundowej walce z Mikiem Tysonem w szczycie jego formy. Początkowo Luis de la Fuente zapowiedział, że ze względu na to nie powoła piłkarza na listopadowe zgrupowanie. Pod wpływem kontuzji Pau Torresa postanowił zmienić zdanie.

Pau Cubarsi i Robert Lewandowski
Pau Cubarsi i Robert Lewandowski/ Alex Caparros/Getty Images/Getty Images

Mecz FC Barcelona z Crveną Zvezdą w Belgradzie, choć wygrany, zakończył się bardzo niebezpiecznym incydentem z udziałem Pau Cubarsiego. Młody stoper FC Barcelona został przypadkowo kopnięty w twarz i natychmiast zalał się krwią. 

Tego samego dnia na jego twarzy znalazło się dziesięć szwów. Reakcją selekcjonera reprezentacji Hiszpanii, Luisa de la Fuente, była zapowiedź, że obrońca nie zostanie powołany na listopadowe zgrupowanie, ponieważ troska o zdrowie zawodników zawsze powinna być na pierwszym miejscu. 

W międzyczasie Pau Cubarsi rozegrał jednak spotkanie w barwach FC Barcelona. Hiszpan wystąpił z maską na twarzy przeciwko Realowi Sociedad San Sebastian. Robert Lewandowski i spółka przegrali tamto spotkanie 0:1. 

Na dwa dni przed meczem z Danią kontuzji doznał stoper Aston Villa Pau Torres, który w wyniku kontuzji musiał opuścić zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii. Luis de la Fuente uznał więc, że najlepszym kandydatem do zastąpienia Paua jest... inny Pau. Awaryjnie powołał więc Cubarsiego z Barcelony

De la Fuente bezwzględny dla Barcelony. Powołał Cubarsiego w miejsce Torresa

Źródła klubowe z Barcelony poinformowały tego samego dnia, że Pau Cubarsi opuścił trening z powodu złego samopoczucia - wymiotował i miał zawroty głowy. Mimo to wszystko wskazuje na to, że zawodnik szybko będzie musiał zjawić się w Ciudad del Fútbol. 

Kibice Barcelony nie są tym faktem pocieszeni. W komentarzach w mediach społecznościowych wielu z nich uważa, że hiszpański selekcjoner nadużywa dobrodziejstwa, jakie daje mu obecność tak wielu dobrze dyspozycyjnych piłkarzy w "Dumie Katalonii". 

- Dostaję zawrotów głowy. Czy nie ma innego klubu, z którego można powołać zawodników? Daj nam spokój, człowieku - napisał jeden z poirytowanych kibiców Barcy. 

- Dziękujemy, że tak dbacie o zdrowie piłkarzy - dodał ironicznie kolejny. 

- Oczywiście grają na tej samej pozycji, prawda? Cóż, nie!!! Po raz kolejny potwierdza się, że chcą wykorzystać konkretny klub - grzmi inny fan "Blaugrany", który zauważa, że Pau Torres na co dzień gra na pozycji półlewego stopera, a Pau Cubarsi jest zawodnikiem prawonożnym. 

Renard wraca, by poprowadzić Arabię Saudyjską w eliminacjach Mistrzostw Świata [WIDEO]/AP/© 2024 Associated Press
Luis de la Fuente/IRINA R HIPOLITO / Spain DPPI / DPPI via AFP/AFP
Pau Cubarsi/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Pau Cubarsi/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem