Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ogromna wpadka Wisły Kraków. Sytuacja mocno się komplikuje

Kompletnie nie udał się piłkarzom Wisły Kraków kilkudniowy pobyt w stolicy. We wtorek przegrali z Polonią Warszawa w Pucharze Polski, a w piątkowy wieczór jeszcze gorzej spisali się w meczu ligowym. Krakowianie już do przerwy stracili dwie bramki, ostatecznie polegli 0:2 i może się okazać, że przerwę zimową spędzą poza strefą barażową.

W ten sposób Wisła Kraków straciła drugą bramkę
W ten sposób Wisła Kraków straciła drugą bramkę/Newspix

 - Jesteśmy głodni rewanżu, jest w nas sportowa złość. Nikogo nie trzeba podtrzymywać na duchu, chcemy do Krakowa przywieźć trzy punkty - zapowiadał Mariusz Jop, trener Wisły.

We wtorek jego drużyna przegrała przy Konwiktorskiej 2:3 i odpadła w 1/8 finału Pucharu Polski, ale dla krakowian znacznie ważniejsze było starcie ligowe. Wskazywał na to również start meczu, bo tym razem Jop postawił na teoretycznie najmocniejszy skład, który jednak spisał się znacznie gorzej niż kilka dni wcześniej zmiennicy.

We wtorek do przerwy Wisła prowadziła z Polonią 2:0, ale w piątek role się odwróciły i to gospodarze w pierwszej połowie wbili dwie bramki. Obie były bardzo podobne - wypracował je Barłomiej Poczobut, a krycie zgubił Jakub Jaroch.

Pierwszy gol padł po rzucie rożnym - Poczobut dośrodkował, a Michał Kołodziejski prostym zwodem zgubił Jarocha i wpakował piłkę do siatki. Strzelec zwycięskiej bramki z wtorku asystę miał także przy drugim trafieniu - Poczobut wrzucił piłkę przed bramkę, Łukasz Zjawiński wygrał pozycję z Jarochem i Polonia miała już solidną zaliczkę.

"As Sportu 2024"/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Natalia Bukowiecka (Kaczmarek). Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!

Po przerwie to Wisła znacznie częściej była przy piłce. Próbowała konstruować akcje, przesiadywała na połowie rywali, ale długo nie była w stanie stworzyć większego zagrożenia. Przez prawie pół godziny krakowianie posłali dwa uderzenia w środek bramki i dopiero później mocniej docisnęli rywali. Efekt? Zmierzające do bramki uderzenie Marca Carbo wybili obrońcy Polonii, a za moment Angel Rodado z bliska niecelnie uderzył głową.

Na więcej krakowian nie było jednak stać. Polonia była dużo bardziej dojrzała, a goście atakowali rzadko oraz bardzo chaotycznie i zasłużenie przegrali

Dzięki wygranej Polonia na dwa punkty zbliżyła się do Wisły, która obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli. Dla warszawian to już zakończenie piłkarskiego roku, a krakowian czeka jeszcze czwartkowa potyczka przy Reymonta z Miedzią Legnica.

PJ

Statystyki meczu

Posiadanie piłki
38%
62%
Strzały
9
12
Strzały celne
4
4
Strzały niecelne
3
4
Strzały zablokowane
2
4
Ataki
52
99
LOSC Lille – Stade Brestois 29 3-1. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Polonia - Wisła/PAP
Polonia - Wisła/PAP
Polonia - Wisła/PAP


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem