NBA. Houston Rockets wygrali w Bostonie
W meczu czołowych zespołów NBA koszykarze Boston Celtics przegrali we własnej hali z Houston Rockets 104:115. Goście, m.in. dzięki 42 punktom Jamesa Hardena, wygrali piąte spotkanie z rzędu i to obecnie najdłuższa taka passa w lidze.

Harden, który z powodu sześciu fauli nie dotrwał do końca meczu, po raz 24. w tym sezonie zdobył co najmniej 40 punktów i sześciokrotnie trafił "za trzy". Miał też siedem zbiórek i cztery asysty. W Bostonie mógł liczyć na wsparcie Erica Gordona, który zdobył 32 pkt, m.in. oddając osiem celnych rzutów zza łuku.
"Ciężko pracowaliśmy w obronie, a w ataku współpracowaliśmy i każdy wypełniał swoje zadania. O to chodzi w tej grze" - podkreślił Harden.
"Rakiety" z 38 zwycięstwami i 25 porażkami w dorobku zajmują piątą pozycję w Konferencji Zachodniej. Celtics (38-26) plasują się na piątym miejscu na Wschodzie, ale po przerwie na Mecz Gwiazd przegrali pięć z sześciu meczów.
W niedzielę liderem gospodarzy był Kyrie Irving - 24 punkty, dziewięć zbiórek i sześć asyst.
"Momentami graliśmy naprawdę dobrze, ale niestety zdarzały nam się też niewytłumaczalne przestoje" - podsumował środkowy pokonanych Al Horford.
Porażki doznała też inna czołowa drużyna ligi - Toronto Raptors, która uległa w Detroit tamtejszym Pistons po dogrywce 107:112. Ekipa z Kanady (48-16) jest druga w tabeli Konferencji Wschodniej, a "Tłoki" (31-31) są w niej sklasyfikowane na szóstej pozycji.
Goście mieli szansę rozstrzygnąć spotkanie w regulaminowym czasie, ale 1,3 s przed końcową syreną Hiszpan Marc Gasol spudłował. W dogrywce Raptors prowadzili już 107:102, jednak przez ostatnie niemal dwie i pół minuty nie powiększyli dorobku. Miejscowych natchnął niecodzienny rzut Blake'a Griffina, który faulowany i wypchnięty do końcowej linii trafił do kosza nad tablicą, choć sędziowie nie zaliczyli punktów w tej akcji. Łącznie uzyskał ich 27
Kyle Lowry uzyskał 35 pkt dla gości.
"To był przedsmak play off. Czuć już było atmosferę tego, co nieuchronnie się zbliża. Twarda walka na boisku, tumult na trybunach" - podkreślił szkoleniowiec zespołu z Detroit Dwane Casey.
Wyniki niedzielnych meczów NBA:
Charlotte Hornets - Portland Trail Blazers 108:118
Boston Celtics - Houston Rockets 104:115
Chicago Bulls - Atlanta Hawks 118:123
Los Angeles Clippers - New York Knicks 128:107
Cleveland Cavaliers - Orlando Magic 107:93
Detroit Pistons - Toronto Raptors 112:107 po dogrywce
Washington Wizards - Minnesota Timberwolves 135:121
Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies 99:95