Ligue 1. Cisse zamierza wznowić karierę
Djibril Cisse, który najbliższego lata skończy 39 lat, zamierza wrócić do profesjonalnego futbolu. Francuski napastnik chce osiągnąć w Ligue 1 granicę 100 goli. Do realizacji celu brakuje mu czterech trafień.

We Francji nikomu nie trzeba go przedstawiać. Był dwukrotnym królem strzelców tamtejszej ekstraklasy jako zawodnik Auxerre (2002,2004). A w drużynie narodowej grał przez niemal dekadę (2002-11).
Największy sukces odniósł jako zawodnik Liverpoolu. Sięgnął z tym klubem po Puchar Europy AD 2005, biorąc udział w słynnym stambulskim finale, którego radosnym epilogiem był dla nas "Dudek dance". Ciemnoskóry snajper trafił wówczas do siatki w serii rzutów karnych.
Niespełna rok wcześniej doznał skomplikowanego złamania nogi. Gdyby nie właściwa interwencja lekarzy jeszcze na stadionie, zawodnikowi mogła grozić nawet amputacja kończyny. Nikt wówczas nie przypuszczał, że na finiszu tego samego sezonu będzie jednym z najszczęśliwszych piłkarzy globu.
Cisse ogłosił zakończenie kariery zimą 2017 roku. Nie wytrwał jednak w tym postanowieniu długo. Już kilka miesięcy później związał się ze szwajcarskim trzecioligowcem Yverdon-Sport FC. Zabawił w nim przez rok. Był to jak na razie jego ostatni klub w profesjonalnej przygodzie z piłką.
W sierpniu obchodził będzie 39. urodziny. I wygląda na to, że... przechodzi kryzys wieku średniego. Efekt?
- Zdobyłem 96 goli w Ligue 1, ale doprowadza mnie do szału granica 100 goli. Mogę nawet grać za darmo, żeby ja osiągnąć. Potrzebuje dwóch, może trzech miesięcy, żeby zrealizować cel - powiedział Cisse w rozmowie z portalem sofoot.com.
Dodał, że na razie nie prowadzi z nikim rozmów. Jak wiele zyska klub, który wyjdzie mu naprzeciw? To może być jedna z ciekawszych zagadek tego roku. Kurtyna zostanie podniesiona dopiero latem. Sezon 2019/20 nie będzie kontynuowany z powodu pandemii koronawirusa.
UKi
