Partner merytoryczny: Eleven Sports

Tragiczne wieści. Nie żyje znany sportowiec, ciało znalezione w hotelu

W nocy z poniedziałku na wtorek ogromna tragedia spotkała świat koszykówki. Rosjanie przekazali wieści związane ze śmiercią Janisa Timmy, jednego z najbardziej rozpoznawalnych łotewskich zawodników ostatnich lat. O fatalnych doniesieniach poinformował portal "Championat.com", który jako pierwszy podzielił się ze światem przykrą informacją. Dziennikarze podejrzewają popełnienie samobójstwa. Sprawę wyjaśnią odpowiednie służby.

Nie żyje Janis Timma
Nie żyje Janis Timma/MIKE KIREEV / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Janis Timma uznanie w środowisku koszykarskim zaskarbił sobie nie bez powodu. Łotysz przez lata gry na najwyższym europejskim poziomie święcił ze swoimi klubami niezliczoną liczbę sukcesów. Dwukrotnie sięgał po tytuł w ojczyźnie. Ponadto stawał na podium w lidze hiszpańskiej. Jego dokonania zostały nawet zauważone za oceanem. Z sześćdziesiątym numerem w drafcie po zawodnika sięgnęli Memphis Grizzlies. Do debiutu w NBA ostatecznie nie doszło, lecz w zamian za to sportowiec zdobywał punkty na parkietach Euroligi, Eurocup oraz EuroChallenge. Na Starym Kontynencie nie da się zajść wyżej. Z kadrą zaś otarł się o podium Eurobasketu 2017 (5 miejsce).

Koszykarz upodobał sobie zwłaszcza Rosję. To właśnie w kraju Władimira Putina zyskał największą rozpoznawalność. Kibice tam traktowali go jak swojego rodaka. Niestety w rozwoju kariery sportowcowi przeszkodziły zawirowania miłosne, tak przynajmniej twierdzi "Championat.com". Janis Timma był w wieloletnim związku z Anną Siedkową. Zawodnik rzekomo bardzo przeżył rozstanie i długo dochodził do siebie po tej trudnej dla każdego człowieka decyzji.

Zmarł Janis Timma. Rosjanie ujawniają wstrząsające szczegóły

Za nic w świecie nikt nie spodziewał się jednak, że w połowie grudnia świat obiegną tragiczne wieści z nim związane. Wspomniany wcześniej "Championat.com" poinformował, że ciało Janisa Timmy znaleziono w jednym z hoteli. "Wstępna wersja tego, co się stało, przekazywana przez kanał telegramu 112, to samobójstwo. Szczegóły szybko zaczęły wychodzić na jaw: obok ciała sportowca leżał telefon, na ekranie którego widniała wiadomość od jego byłej żony, słynnej piosenkarki Anny Sedokowej, prosząca o oddzwonienie" - napisali autorzy materiału.

Europejska koszykówka błyskawicznie pogrążyła się w żałobie. "Wszyscy jesteśmy zszokowani i zasmuceni tragiczną wiadomością, że nasz były zawodnik Janis Timma zmarł w wieku 32 lat. Zawsze będziemy pamiętać jego dobre serce i uśmiech. Życzymy jego rodzinie i bliskim siły i spokoju. Będzie nam Ciebie brakowało" - napisał między innymi euroligowy Olympiakos w mediach społecznościowych.

W przypadku potrzeby udzielenia pomocy lub rozmowy z psychologiem, skorzystaj z jednego z poniższych numerów telefonów:

Czynny całodobowo, 7 dni w tygodniu telefon Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym - 800 702 222

Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka - 800 121 212

Możesz też odwiedzić stronę centrumwsparcia.pl, gdzie znajduje się grafik dostępnych specjalistów: lekarzy psychiatrów, prawników i pracowników socjalnych.

W przypadku, gdy potrzebna jest natychmiastowa interwencja, zadzwoń na numer alarmowy 112.

As Sportu 2024/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Aleksandra Mirosław. Kto powinien wygrać wielki finał plebiscytu? Zagłosuj!

Nie żyje rekordzistka świata w maratonie Kelvin Kiptum - miał 24 lata. WIDEO/Assosiated Press/© 2024 Associated Press
Nie żyje Janis Timma/PETER SABOK / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Nie żyje Janis Timma/PETER SABOK / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Nie żyje Janis Timma/COOLMEDIA / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem