Kim Yu Na, najsławniejsza obecnie sportsmenka koreańska, doceniła udział kanadyjskiego szkoleniowca w swoim sukcesie, ale nie powstrzymało ją to od nagłego zerwania czteroletniej współpracy z Orserem. Rozstanie odbyło się w mało elegancki sposób. "Mee Hee Park, matka Kim, spotkała się z Brianem Orserem i poinformowała dwukrotnego medalistę igrzysk olimpijskich, że nie będzie nadal trenerem jej córki. Nie podano żadnych powodów tej nagłej i niespodziewanej decyzji" - podała do wiadomości firma IMG, zarządzająca sprawami zawodowymi Orsera. Orserowi powiedziano, że zostaje zwolniony z dniem 2 sierpnia. Kanadyjczyk zwlekał z ogłoszeniem tej informacji, mając nadzieję, że dojdzie do porozumienia. Firma menedżerska Kim, AT Sports opublikowała później oświadczenie, w którym napisano, że stosunki miedzy trenerem i zawodniczką popsuły się już w maju i złota medalistka z Vancouver trenowała od czerwca sama. "Jestem wdzięczna trenerowi Orserowi za to, że był ze mną i pomógł mi zdobyć złoty medal. Mama nadzieję, że będzie trenował innych sportowców i osiągnie z nimi dobre rezultaty" - napisała w oświadczeniu Kim Yu Na. Pod opieką Orsera Koreanka zdobyła wiele trofeów, w tym tytuł mistrzyni świata w 2009 roku. "Miałem zaszczyt pracować z bardzo utalentowaną łyżwiarką. Życzę jej wszystkiego najlepszego i postępów w dalszej karierze" - powiedział Orser. Magazyn "Forbes" umieścił Kim Yu Na na liście najlepiej zarabiających zawodniczek świata, z rocznym dochodem sięgającym 10 milionów dolarów.