Iga Świątek przygotowuje się do United Cup Jesienią fani Igi Świątek z niepokojem wypatrywali informacji na jej temat, po tym, jak na kilka tygodni wycofała się ze startu w zawodach. Wówczas wiadomo było jedynie, że jest to podyktowane względami osobistymi. O tym, co naprawdę kryło się za jej zniknięciem, opowiedziała dopiero nie dawno, kiedy - jak sama na wstępie przyznała - mogła już to zrobić. A więc powodem jej nieobecności okazało się wykrycie w jej organizmie śladowych ilości zakazanej substancji. Tenisistka nie czekała z założonymi rękami i od razu przystąpiła do działania, by udowodnić swoją niewinność. Po wyjaśnieniu całej sprawy i zakończeniu sezonu udała się na zasłużony urlop. Po wyjeździe na Malediwy wróciła do Polski, gdzie nie tylko poświęca czas na nadrabianie różnych zaległości, takich jak spotkania z rodziną, ale także na trening. Jest z nią psycholożka Daria Abramowicz, a także jej nowy trener Wim Fisette. W wolnej chwili cała trójka wybrała się ostatnio na kolację, a coach Igi po raz pierwszy spróbował pierogów. Świątek i jej trener skupiają się obecnie na przygotowaniach do rozgrywek United Cup, które zaczną się już za 12 dni. Podczas niedzielnego treningu Iga nagrała krótkie wideo z rozgrzewki. Jak się okazuje, nawet ona, mając tak wysportowane ciało, nie jest w stanie dobrze wykonać wszystkich ćwiczeń. Tego nie umie zrobić Iga Świątek Iga Świątek trenuje tenisa od dziecka, zatem ma za sobą tysiące treningów, a także wiele ćwiczeń, chociażby tych na siłowni, bez których przygotowanie się do gry na korcie nie byłoby możliwe. Tenisistka stale buduje swoją formę, podnosząc ciężary, ćwicząc na różnych sprzętach czy biegając na siłowni. Każdemu treningowi towarzyszy oczywiście rozgrzewka, a także rozciąganie. Jak się jednak okazuje, jest jedno ćwiczenie, którego Świątek nie jest w stanie dobrze wykonać, do czego sama się przyznała na Instagramie. Tenisistka opublikowała zdjęcie ze swoim trenerem oraz psycholożką, a na drugim slajdzie zaprezentowała próbę wykonania wspomnianego ćwiczenia. Niestety, tym razem również się nie udało. "Dzień szlifowania i rozciągania (nie, nie umiem tego zrobić jak trzeba) - napisała.