Hubert Hurkacz o końcówce tego sezonu chciałby z pewnością zapomnieć. Tak naprawdę od zakończenia turnieju podprowadzającego do Wimbledonu u Polaka nic się nie układało. Najpierw doznał kontuzji właśnie w drugiej rundzie londyńskiego Wielkiego Szlema. Ta z marszu postawiła pod dużym znakiem zapytania udział naszego tenisisty w turnieju igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ostatecznie Hurkacz o olimpijskie medale niestety nie mógł zawalczyć. Dyrektor WADA ogłasza ws. Sinnera. Ważne wieści, z Igą Świątek może być tak samo To sprawiło także, że nie zobaczyliśmy na paryskich kortach duetu, na który tenisowe środowisko czekało naprawdę bardzo długo. Mowa oczywiście o mieszanej parze, którą stworzyć mieli Iga Świątek oraz Hubert Hurkacz. Ten duet według tenisowych ekspertów śmiało miał szansę walczyć o najcenniejszy olimpijski krążek. Ostatecznie z Paryża z medalem wróciła tylko aktualna wiceliderka rankingu WTA, ale nie był to ten wymarzony złoty, a "jedynie" brązowy. Hubert Hurkacz nie zagra w World Tennis League. Nagła rezygnacja W tym czasie Hurkacz przechodził proces rehabilitacji, który zakończył się powodzeniem i Polak mógł wrócić do gry podczas turniejów w Montrealu i Cincinnati. Te miały stanowić przygotowanie do ostatniej wielkiej imprezy w sezonie - US Open. Niestety wrocławianin kolejny raz w swojej karierze z Nowego Jorku wyjechał bardzo rozczarowany. Później doszło do szeregu zmian na czele z tą trenerską. Polak rozstał się z Craigiem Boyntonem i zatrudnił Ivana Lendla oraz Nicolasa Massu. Tytuł jednak nie dla Igi Świątek. Finałowe starcie pełne kontrowersji, Polka bez szans W międzyczasie pojawiło się ogłoszenie, że Hurkacz zagra ze Świątek w jednym zespole podczas towarzyskiego turnieju World Tennis League. Już wiemy jednak, że to się nie wydarzy. Polak na niespełna dwa tygodnie przed startem imprezy wycofał się bowiem z udziału w niej z nieznanych przyczyn. W miejsce naszego najlepszego tenisisty zagra niespodziewanie 78. tenisista świata - Aleksandr Szewczenko. Kazach to jeden z bardziej nieoczekiwanych uczestników turnieju, patrząc na pozostałe gwiazdy. Wycofanie Hurkacza sprawia, że o punkty w zespole Eagles oprócz Igi Świątek powalczą także: Paula Badosa, Stefanos Tsitsipas oraz właśnie Szewczenko. Co ciekawe, do turnieju dołączyła Simona Halep, która zastąpiła Barborę Krejcikovą. Rumunka zagra w teamie z między innymi Nickiem Kyrgiosem. To sprawia, że po stronie zespołu Kites zobaczymy dwie postaci, które w mediach bardzo dosadnie krytykowały całą sprawę dopingowej wpadki Igi Świątek.