Świątek dokonała zmiany w sztabie, w mediach poruszenie. Co za wieści przed Australian Open
Iga Świątek jeszcze w trakcie sezonu dokonała wielkiej zmiany w sztabie szkoleniowym - Tomasza Wiktorowskiego zastąpił Wim Fissette. To właśnie pod okiem Belga szykuje się do startu w Australian Open. Przed wielkoszlemowym turniejem nadeszła ważna, a zarazem pozytywna dla raszynianki wiadomość. To właśnie ona przystąpi do rozgrywek w dużo lepszej sytuacji, aniżeli Aryna Sabalenka.
Utrata pozycji liderki rankingu WTA dla Igi Świątek z pewnością była bolesna. Paradoksalnie może jednak wyjść raszyniance na dobre. Takiego zdania są dziennikarze serwisu "puntodebreak.com". Przed startem nowego sezonu przeanalizowali oni sytuację Polki, która wkrótce ruszy w pogoń za Aryną Sabalenką. Pierwszym przystankiem będzie turniej United Cup.
Sukces we French Open, a potem seria zawodów. Sezon pełen wzlotów i upadków Świątek
Chociaż Świątek sięgnęła w minionym sezonie m.in. po czwarty tytuł Roland Garros, druga część sezonu naznaczona była frustracją spowodowaną niepowodzeniem na Wimbledonie, a także brakiem wywalczenia złota olimpijskiego. Później doszła do tego także afera dopingowa, a w konsekwencji tego zawieszenie, przez które 23-latka zmuszona była zrezygnować z kilku ważnych turniejów.
Sprawiło to, że Polka straciła pozycję liderki rankingu WTA na rzecz Aryny Sabalenki, a strata wynosi już ponad 1000 punktów. Zdaniem dziennikarzy "puntodebreak.com" najbliższy sezon może przynieść Świątek wiele sukcesów, a wspomniane porażki będzie można szybko przekuć w atut.
W mediach zauważają, że teraz to Sabalenka będzie w centrum zainteresowania, a co za tym idzie, ciążyć na niej będzie dużo większa presja, niż wtedy, gdy była wiceliderką rankingu. Nie służyła ona Idze, często przytłaczając ją w kluczowych momentach. Zwrócono również uwagę na fakt, że Polce bardzo może pomóc zmiana w sztabie szkoleniowym.
Świątek dokonała zmiany w sztabie, w mediach poruszenie. Ogłosili to ws. jej rywalizacji z Sabalenką
Decyzję o nawiązaniu współpracy z Wimem Fissettem określono jako chęć dalszego rozwijania się i pracy nad słabszymi elementami. Belg ma wprowadzić drobne poprawki do jej techniki, stawiając na większą agresję zagrań, zwłaszcza w przypadku drugiego serwisu.
Świątek przyjmie rolę łowcy i może się w niej świetnie odnaleźć. Presja bycia liderką i konieczności spełnienia oczekiwań kibiców spadnie na Białorusinkę, zwłaszcza w drugiej części sezonu. A to będzie prawdziwy test dla Igi Świątek
~ czytamy w dalszej części artykułu
"Czy Iga Świątek odzyska pozycję liderki? Niewątpliwie, bez względu na to, co się wydarzy, walka o to miejsce zapowiada się w tym sezonie naprawdę obiecująco" - zakończyli dziennikarze.