POLADA podjęła decyzję ws. Igi Świątek. To nie koniec, wciąż są powody do niepokoju
POLADA wydała oficjalny komunikat ws. decyzji ITIA (Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa) odnośnie pozytywnego wyniku testu antydopingowego Igi Świątek z próbki pobranej 12 sierpnia. "Polska Agencja Antydopingowa postanowiła nie wnosić odwołania od decyzji podjętej przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa (ITIA) w sprawie tenisistki" - czytamy w oświadczeniu. Co te wieści oznaczają dla polskiej tenisistki?
Iga Świątek przeszła kontrolę antydopingową 12 sierpnia, tuż przed turniejem w Cincinnati. W pobranej próbce znaleziono triametazydynę, która znajduje się na liście substancji zakazanych. Polka nie mogła przez to zagrać na turniejach WTA 1000 w Pekinie i Wuhan, co w konsekwencji poskutkowało też utratą prowadzenia w światowym rankingu. 22 września nasza tenisistka zdecydowała się na odwołanie, w którym udowodniła, że substancja dostała się do jej organizmu poprzez zanieczyszczenie stosowanego przez nią leku z melatoninią. Dysponując tymi informacjami, ITIA poinformowała pod koniec listopada o niecelowym złamaniu przepisów przez Świątek. Teraz komunikat w tej sprawie wydała też POLADA.
POLADA wydała komunikat ws. Igi Świątek. Odwołania nie będzie
"POLADA nie odwoła się od decyzji ITIA w sprawie Igi Świątek. Po kompleksowym zbadaniu i weryfikacji pełnych akt sprawy zawodniczki, Polska Agencja Antydopingowa postanowiła nie wnosić odwołania od decyzji podjętej przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa (ITIA) w sprawie tenisistki. Przeprowadzenie dogłębnej i rzetelnej analizy przez ekspertów POLADA pozwoliło na podjęcie obiektywnej i zgodnej z przepisami antydopingowymi decyzji. Prawo do wniesienia odwołania posiada jeszcze Światowa Agencja Antydopingowa, a termin na wniesienie skargi przez WADA upływa w dniu 21 stycznia 2025 r. - czytamy w komunikacie.
Decyzja POLADA jest bardzo dobrą wiadomością dla Igi Świątek, bowiem oznacza, że polska agnecja nie dostrzega żadnych nieprawidłowiści ze strone Polki. Jednocześnie "pałeczka" jest teraz po stronie WADA. Od 1 stycznia przez 21 dni WADA (Światowa Agencja Antydopingowa) będzie miała prawo odwołania się od wyroku ITIA.
Świątek spokojna. "Nie ma wiele do zrobienia"
Już po decyzji ITIA Iga Świątek zachowywała spokój i zapewniała, że nie spodziewa się odwołania przez WADA. - Cóż, nie wydaje mi się, by był jakikolwiek powód, by składać apelację, ponieważ nie zagrałam w trzech turniejach. Byłam zawieszona przez dłuższy czas i straciłam przez to pierwsze miejsce w rankingu. Wiem też, jak działają procedury i dostarczyłam każdy możliwy dowód. Szczerze mówiąc nie ma nic więcej, co można było zrobić. Tak że nie wiem, naszym zdaniem nie ma sensu, by składać jakąkolwiek apelację - przekazała Polka cyt. przez Australijską Agencję Prasową.
Jej słowa na szczęście odnalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Teraz czas na ewentualny ruch WADA, której przewodniczącym jest Witold Bańka. Nie wydaje się jednak, aby miał nastąpić jakiś nagły zwrot w tej sprawie. Pewien niepokój jednak pozostaje, a na ostateczną decyzję trzeba jeszcze trochę poczekać. Miejmy nadzieję, że WADA pójdzie drogą ITIA, której uczciwość procesu przeprowadzonego i zaufanie do tej instytucji podkreślała Świątek.