Szczęsny błysnął w Superpucharze, a potem takie słowa Flicka. Znamienne
Wieczorem 8 stycznia ekipa FC Barcelona rozpoczęła swe zmagania w Superpucharze Hiszpanii "z wysokiego C" i ograła nieprzewidywalny Athletic Bilbao 2:0. Między słupkami bramki "Blaugrany" po raz drugi z rzędu zjawił się Wojciech Szczęsny, który zebrał naprawdę dobre recenzje za swoją grę. Absencja Inakiego Peni w pierwszym składzie miała nie być przypadkowa, lecz wynikać ze swoistej... kary. Jednocześnie trener Hansi Flick dosyć tajemniczo skwitował całe zamieszanie.
FC Barcelona weszła w nowy rok w naprawdę dobrym stylu. 4 stycznia "Duma Katalonii" rozbiła UD Barbastro w Pucharze Króla aż 4:0, natomiast kilka dni potem pokonała też zdecydowanie bardziej wymagającego rywala i zatriumfowała nad Athletikiem Bilbao w Superpucharze Hiszpanii 2:0.
W obu tych starciach w pierwszym składzie "Barcy" pojawił się Wojciech Szczęsny - jeśli jednak mowa o potyczce z "Los Rojiblancos", to obecność Polaka między słupkami miała być przede wszystkim wynikiem... swoistej kary wymierzonej Inakiemu Peny.
Szczęsny zagrał zamiast Peny i zachwycił. Co teraz zrobi Flick?
O czym dokładnie mowa? Trener Hansi Flick pierwotnie planował postawić w tym przypadku na Hiszpana, ale według doniesień dziennikarki Heleny Condis ten miał zaspać na przedmeczową odprawę, czego szkoleniowiec nie miał zamiaru tolerować.
Wpadka Peny otworzyła wielką szansę przed "Szczeną", który pokazał się od naprawdę dobrej strony. Grę byłego reprezentanta "Biało-Czerwonych" doceniły największe dzienniki sportowe z Półwyspu Iberyjskiego - wciąż jednak zagadką pozostaje to, czy 34-latek zjawi się na murawie również w finale Superpucharu.
Flick na konferencji prasowej po zmaganiach z Athletikiem był mocno powściągliwy w tym temacie. "Szczęsny dzisiaj zagrał, a Inaki znalazł się na ławce. To była moja decyzja" - stwierdził krótko - i dosyć tajemniczo - menedżer cytowany m.in. przez "Mundo Deportivo". Nie wydaje się, by kara Inakiego Peny miała być przedłużana, ale jednocześnie trudno zignorować dwa czyste konta ze strony Polaka. Niemiecki trener raczej zostawia przed sobą dwie otwarte furtki.
FC Barcelona czeka na kolejnego rywala w Superpucharze. "El Clasico" jest tu jedną z opcji
Barcelona starcie o superpucharowe trofeum rozegra dokładnie 12 stycznia - jej przeciwnikiem będzie Real Madryt lub RCD Mallorca, które zagrają z kolei ze sobą 9 stycznia o godz. 20.00. Zapraszamy do oglądania tego starcia w Eleven Sports 1 oraz do śledzenia tekstowej relacji na żywo wraz z Interią Sport: