F1 | Środa, 20 lutego 2019 (23:32)
Po długim oczekiwaniu bolid Williamsa wyjechał na tor w Barcelonie i rozpoczął testy przed nowym sezonem. Zasiadł w nim jednak nie Robert Kubica, ale George Russell, jego partner z teamu. Opóźnienia tłumaczyła Claire Williams. Jej zdaniem, to "kompromitująca sytuacja". Russellowi testy wypadły fatalnie. Na najszybszym okrążeniu był wolniejszy prawie o pięć sekund od przedostatniego Lewisa Hamiltona.
1 / 8
Były to pierwsze kroki w nowym samochodzie George'a Russella
Źródło: PAP/EPA