Formuła 1. Grand Prix Monako w liczbach
Niedzielna Grand Prix Monako będzie 66. edycją najbardziej prestiżowej imprezy w kalendarzu mistrzostw świata Formuły 1, a 77. licząc też wcześniejsze wyścigi. Rywalizacja na ulicach Monte Carlo pierwszy raz odbyła się 90 lat temu, a od 1955 rozgrywana jest co roku.
Pierwszy wyścig w tym miejscu nad Lazurowym Wybrzeżem odbył się w 1929 roku, natomiast GP Monako zaliczane jest do MŚ Formuły 1 od 1950. Wówczas triumfował pięciokrotny mistrz świata Argentyńczyk Juan Manuel Fangio.
Liczby Grand Prix Monako:
2 - tyle razy na podium stanął w Monako Robert Kubica. W 2008 zajął drugie, a dwa lata później - trzecie miejsce. Polski kierowca startował na tym ulicznym torze dotychczas czterokrotnie.
6 - tyle razy zwyciężył w Monte Carlo Brazylijczyk Ayrton Senna, rekordzista pod tym względem. Spośród aktywnych wciąż kierowców najlepsi są Brytyjczyk Lewis Hamilton i Niemiec Sebastian Vettel, którzy wygrali po dwa razy, podobnie jak Niki Lauda. W ten weekend atmosfera typowego dla tego miejsca splendoru i prestiżu ustępuje miejsca żałobie po zmarłym w poniedziałek Austriaku.
10 - tyle dźwigów ustawionych jest w pobliżu toru, aby jak najszybciej usunąć z trasy uszkodzone bolidy. Nad bezpieczeństwem kierowców czuwa 29 ratowników i 120 strażaków. Przygotowano 800 gaśnic, ustawionych co 15 metrów.
19 - tyle zakrętów trzeba pokonać na jednym okrążeniu. Każdy z nich ma swoją renomę, na wielu z nich doszło do poważnych wypadków i tragedii. Słynny jest także tunel, przez który wiedzie trasa. Tor jest wąski i praktycznie pozbawiony odcinków, na których da się wyprzedzać. Były mistrz świata Brazylijczyk Nelson Piquet porównał kiedyś ściganie się w Monte Carlo do "manewrowania helikopterem w dużym pokoju".
21 - tyle kilometrów barierek budowanych jest na ulicach Monte Carlo na czas trwania zawodów.
69 - tyle lat minęło od pierwszego wyścigu o GP Monako, zaliczanego do mistrzostw świata Formuły 1. Wtedy też ostatnio punkty do klasyfikacji generalnej zdobył reprezentant gospodarzy. Wówczas dokonał tego Louis Chiron. W niedzielę dużą szansę na powtórzenie tego osiągnięcia będzie miał prowadzący Ferrari Charles Leclerc.
78 - tyle okrążeń będą mieli do pokonania kierowcy w niedzielę. To najwięcej ze wszystkich rund tegorocznych mistrzostw świata.
90 - tyle lat minęło od pierwszego w historii wyścigu na ulicach Monte Carlo.
3337 - metrów długości ma jedno okrążenie, najmniej ze wszystkich torów w kalendarzu mistrzostw świata.
