Chodzi oczywiście o oficjalny wakat. Brytyjczyk dostanie czas do 26 sierpnia na pisemne potwierdzenie zakończenia kariery i rezygnacji z pasa, zaraz po tym WBC będzie mogła podejmować decyzje. Tyson Fury w coś gra, czy gra... skończona? Przypomnijmy, iż przy obecnym rozdaniu faworytami do walki o zielony pas powinni być - przynajmniej w teorii - dwaj pierwsi zawodnicy w drabince, a więc Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) i Joe Joyce (14-0, 13 KO). Zaraz za nimi znajdują się Joseph Parker (30-2, 21 KO) i Frank Sanchez (20-0, 13 KO), a jak dobrze wiemy, Joyce będzie bił się z Parkerem w eliminatorze WBO. - Rozmawialiśmy z jego promotorem i daliśmy 10 dni, dokładnie do 26 sierpnia, aby wysłali nam pisemne potwierdzenie jego ostatecznej decyzji - powiedział prezydent federacji Mauricio Sulaiman. - Zaraz po tym będziemy mogli podejmować dalsze decyzje dotyczące pasa. Zapytany o to, czy jest możliwość, by do końca miesiąca tytuł był już wakujący, Meksykanin odpowiedział: - poczekamy do 26 sierpnia. To nasz ostateczny termin, by mieć formalne potwierdzenie ich decyzji. Nie śpieszymy się, Fury to wielki bohater w ringu i poza nim.