Nieodłącznym elementem bokserskiego folkloru jest sceneria gali. Jeśli chodzi o światowe ringi, mieliśmy już do czynienia z walkami w kasynach, na stadionach piłkarskich czy też w prywatnym ogrodzie, co ostatnimi czasy preferował Eddie Hearn, organizując cykl gal "Fight Camp" na terenie swojej posiadłości. Planowano również pojedynki na luksusowych jachtach oraz na pokładzie samolotu. Toteż niewątpliwym osiągnięciem jest zorganizowanie gali bokserskiej w XIII-wiecznym zamku. Pozwala to stwierdzić, że grupa Queensberry potrafi połączyć tradycje z nowoczesnością, zachowując przy tym niepowtarzalny, historyczny klimat jaki unosi się na zamku w Gniewie. Wracając do aspektów sportowych. Fakt, iż w głównej atrakcji wieczoru pięściarze zmierzą się o pas WBC, dodaje pojedynkowi prestiżu. Na ten moment Paweł Augustynik (12-0, 5 KO) klasyfikowany jest na 36. miejscu na świecie w rankingu World Boxing Council. Nie możemy zapominać, że w historii polskiego boksu zawodowego pasy rankingowe niejednokrotnie były szansą na zdobycie pełnoprawnych mistrzostw najważniejszych federacji, wśród których bez wątpienia znajduję się WBC kierowane przez Mauricia Suleimana. Z dużym szacunkiem do rywala podchodzą bohaterowie walki wieczoru, co bez wątpienia zagwarantuję nam czysto sportową rywalizację. "Do walki przygotowywałem się bardzo sumiennie. Nie ulega wątpliwości, że Augustynik jest faworytem tego starcia, ale ja nie zamierzam się położyć w ringu, tylko sprawić niespodziankę. Cała presja jest na Pawle. Zwycięstwo w tej walce otworzy mi nowe perspektywy. Miałem mocnych sparingpartnerów, jednym z nich był były sparingpartner Władimira Kliczki, który pomagał mu przed walką z Tysonem Furym. Przygotowania były ciężkie, teraz czekam na dzień walki" - powiedział Maks Miszczenko. O pojedynku po przylocie do Polski wypowiedział się również obrońca tytułu Paweł Augustynik: "Nastawiam się na dobrą walkę. Max jest zawodnikiem lotnym na nogach, wiem, że jest dobrze przygotowany i będzie chciał mi zabrać pas. Sama walka wieczoru, dodatkowo pas WBC w stawce to duży prestiż. Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Queensberry, to jest mój czas i moja życiowa szansa. Francis Warren i Mariusz Krawczyński robią świetną robotę". Pełna karta walk: waga półciężka: Paweł Augustynik - Maks Miszczenko (10 rund) waga junior ciężka: Michał Soczyński - Michał Czykiel (6 rund) waga średnia: Ryszard Lewicki - Piotr Brzoska (4 rundy) waga półciężka: Karol Długosz - Krzysztof Stawiarski (4 rundy) waga ciężka: Kamil Mroczkowski - Arciom Czarniakiewicz (4 rundy) waga półciężka: Wiktor Szadkowski - Eryk Ciesłowski (4 rundy) waga półciężka: Ihosvany Garcia - Rusłan Rodziwicz (6 rund) waga junior półśrednia: Isłam Mawrasułtanow - Radomir Obruśniak (6 rund) Ceremonia ważenia odbędzie się 4 marca. Transmisja od godziny 18:00 na kanale Polsat Sport News. Gala grupy Queensberry Polska odbędzie się w piątek, 5 marca. Początek transmisji od 18:00 na Polsat Sport Fight, od 20:00 na kanale Polsat Sport. Sponsorem głównym gali w Gniewie jest Energa Grupa Orlen.