Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 0-2 w meczu 11. kolejki Ekstraklasy
Piłkarze Śląska Wrocław spełnili plan minimum i pokonali Podbeskidzie 2-0. Gospodarze długimi fragmentami gry byli stroną dominującą, lecz nie udało im się tego udowodnić poprzez zdobyte bramki.
Pierwsza połowa starcia pomiędzy Podbeskidziem a Śląskiem nie należała do najciekawszych. Goście bowiem bardzo szybko wyszli na prowadzenie, a później zdecydowanie postawili na obronę. Już w 4. minucie Erik Exposito wykorzystał błąd defensywy gospodarzy i ruszył w stronę bramki rywali. Hiszpan zagrał wzdłuż linii bramkowej, a Robert Pich dopełnił formalności.
Wrocławianie po zdobytym golu nie forsowali tempa spotkania i oddali pole rywalom. Podbeskidzie było w stanie to wykorzystać, lecz gospodarzom zdecydowanie brakowało dokładności. Najpierw w dobrej sytuacji piłkę ponad poprzeczką przeniósł Maksymilian Sitek, a kilka chwil później Matusz Putnocky zatrzymał dobre uderzenie Michała Rzuchowskiego.
Bliski umieszczenia piłki w siatce był również Łukasz Sierpnia. Piłka po strzale pomocnika gospodarzy odbiła się jednak od poprzeczki.
Obraz gry nie zmienił się również po przerwie. Podbeskidzie próbowało kreować grę, lecz nadal gospodarzom brakowało konkretów. Śląsk natomiast atakował rzadko, ale gdy piłkarze z Wrocławia ruszali do przodu, to udawało im się trafiać do siatki.
Stało się tak również w 66. minucie meczu. Goście rozegrali składną akcję, po której bardzo niefortunnie piłkę wybił Kacper Gach. Ta trafiła bowiem po nogi Marcela Zylli, który niedawno pojawił się na boisku. Pomocnik Śląska opanował futbolówkę i precyzyjnym strzałem z dystansu podwyższył wynik spotkania.
Rezultat utrzymał się do końca spotkania, a piłkarze nie stworzyli więcej groźniejszych akcji.
Ekstraklasa - wyniki, tabela, strzelcy
PA
5 kolejka
19.11.2013
13:45
Składy drużyn
- 32' 78'
- 78'
- 73'
- 26' 60'
- 46' 65'