Reklama

Fatalne wieści dla Michała Probierza. Kluczowy zawodnik kadry kontuzjowany

Finisz bieżącego sezonu może się okazać dla Pawła Dawidowicza wielce niepomyślny. Z Włoch nadeszły właśnie fatalne informacje o kolejnych kłopotach zdrowotnych reprezentanta Polski. Tym razem 28-letni zawodnik doznał urazu mięśniowego. Z tego powodu nie znalazł się w meczowej kadrze na sobotnie spotkanie z Udinese (1-0). Kontuzji nabawił się na ostatnim treningu przed meczem o punkty.

Paweł Dawidowicz (bez trykotu) odegrał pierwszoplanową rolę w fazie barażowej. Teraz ponownie zmaga się z kontuzją /Newspix

Z powodu problemów zdrowotnych w bieżącym sezonie Paweł Dawidowicz opuścił siedem spotkań Serie A. I zanosi się na kolejne absencje. Włoskie media informują, że defensor reprezentacji Polski doznał kolejnej kontuzji mięśniowej

Jak czytamy w serwisie tuttohellasverona.it, 28-letni piłkarz w trybie nagłym wypadł z kadry meczowej na domowe starcie Udinese. Urazu nabawił się w trakcie ostatniego treningu. Nie dokończył zajęć i poddał się od razu szczegółowej diagnostyce. 

Dawidowicz znowu u fizjoterapeuty. Co dalej z defensorem reprezentacji Polski?

Badania wykazały uszkodzenie włókien mięśniowych. Nie podano przypuszczalnego okresu leczenia. Pierwsze ustalenia wskazują jednak, że kontuzja nie jest poważna. Niewykluczone, że - to opcja nader optymistyczna - Dawidowicza zobaczymy w akcji jeszcze w tym miesiącu. Inne prognozy mówią o przynajmniej kilku tygodniach pauzy.  

Hellas wygrał spotkanie 1-0. Zwycięską bramkę w trzeciej minucie doliczonego czasu gry zdobył Diego Coppola. Karol Świderski pojawił się na murawie po godzinie rywalizacji. Ekipa z Werony zajmuje w tabeli 15. lokatę i ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.  

To nie pierwszy uraz Dawidowicza w ostatnich tygodniach. W ligowej potyczce z Milanem (1-3) doznał urazu stawu skokowego. Miało to miejsce tuż przed barażowym dwumeczem reprezentacji Polski

Wydawało się, że kontuzja wykluczy piłkarza z konfrontacji z Estonią (5-1) i - jak się okazało - Walią (0-0 i triumf w serii rzutów karnych). Tymczasem rosły obrońca wystąpił w obu potyczkach w pełnym wymiarze czasowym. Walnie przyczynił się w ten sposób do awansu "Biało-Czerwonych" na Euro 2024.  

W bieżącym sezonie Dawidowicz rozegrał w klubowych barwach w sumie 26 spotkań i zdobył jedną bramkę. Trafienie zaliczył jednak nie w Serie A, lecz w Coppa Italia - w potyczce z Ascoli.   

Paweł Dawidowicz/ Franco Romano / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Paweł Dawidowicz/AFP
Paweł Dawidowicz z selekcjonerem Michałem Probierzem po zwycięskim boju w Cardiff /Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem