Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wystarczyło im 30 sekund. Motor Lublin ogłasza, kibice odetchnęli z ulgą

Poznaliśmy ceny karnetów na mecze Orlen Oil Motoru Lublin w 2025 roku. Kibice odetchnęli z ulgą, bo w przeciągu dwóch lat podrożały one zaledwie o 30 złotych. 2 lata temu, po zdobyciu pierwszego tytułu mistrza Polski, wyprzedano wejściówki po… 30 sekundach. Moda na żużel w Lublinie trwa w najlepsze, więc istnieje szansa na pobicie rekordu. Chętnych jest dwa razy więcej, niż miejsc na stadionie. Wszyscy chcą zobaczyć, jak Motor odbiera czwarte złoto z rzędu.

Kibice Motoru Lublin
Kibice Motoru Lublin/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

 25 listopada o godzinie 20:25 ruszy sprzedaż karnetów na przyszłoroczne spotkania Orlen Oil Motoru. Normalna wejściówka kosztuje 450 złotych, ulgowa 380 złotych, a dziecięca 200 złotych. W przeciągu dwóch lat podrożały one tylko o 30 złotych. Wyjątkiem jest trybuna główna. Teraz kibic musi zapłacić 800 złotych, czyli stówę drożej.

Zamknęli sprzedaż w pół minuty!

Choć niektórzy narzekają, że nie ma miejsc numerowanych i muszą przyjść stosunkowo wcześniej na stadion, żeby obejrzeć mecz z dobrego miejsca, to klub nie ma się o co martwić. Popyt jest zatrważający. Szacuje się, że chętnych jest nawet dwa razy więcej, niż pojemności na obiekcie. 

Przypomnijmy, że przecież w 2022 roku ustanowiono rekord sprzedaży. Kibicom wystarczyło 30 sekund, żeby wykupić wszystkie dostępne karnety. Było to parę tygodni po przypieczętowaniu pierwszego złotego medalu. Teraz liczą, że znów zakręcą się wokół rekordu, bo wszyscy chcą zobaczyć Motor, odbierający czwarty tytuł mistrza Polski.

Groźna sytuacja w meczu Plusligi! Siatkarz przeskoczył... ławkę. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Kaczyński obiecał im stadion, poczekają długie lata

Obecnie największym problemem Motoru jest właśnie stadion, którego pojemność wynosi 9302. Miasto ponad dwa lata temu zamówiło projekt wielofunkcyjnego obiektu, który powstałby w rejonie ulicy Ciepłej. W 2022 roku podpisano umowę na ponad 7,4 mln złotych. Termin opracowania dokumentacji to 18 miesięcy.

- Umowa jest umową. Termin został przekroczony. Ta umowa przewiduje sankcje, przewiduje też tryb rozwiązania umowy i każdą z tych opcji bierzemy pod uwagę - stwierdza Tomasz Fulara, zastępca prezydenta Lublina dla rmf24.pl.

Wszystko na to wskazuje, że kibice poczekają jeszcze bardzo długo, a i tak nie mają gwarancji, że się doczekają. Budowa obiektu może wynieść nawet 3 lata, a koszt inwestycji to około 300 milionów złotych. W pewnym momencie sprawa była tak głośna, że nawet Jarosław Kaczyński obiecywał przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku, że zbuduje stadion, jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory.

Kibice Motoru Lublin/Przemysław Gąbka/Flipper Jarosław Pabijan
Prezes Jakub Kępa./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
Bartosz Zmarzlik w boksie Motoru Lublin./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem