Zgodnie z naszymi wcześniejszymi doniesieniami, Maksym Borowiak pozostanie na przyszły sezon w ROW-ie Rybnik. Ponownie będzie to na zasadach wypożyczenia z Fogo Unii Leszno. Krzysztof Mrozek miał wziąć się za załatwianie papierologii i niedługo oficjalnie Borowiak wyląduje w ROW-ie Rybnik. Żużel. Unia Leszno nie uwzględniła Borowiaka na grafice To przesądzone, że Maksym Borowiak w przyszłym sezonie nie znajdzie się w kadrze Fogo Unii Leszno. Zarówno Borowiak, jak i Unia Leszno ponownie dopną interes, który jest z korzyścią dla obu stron. Klub zarobi na wypożyczeniu zdolnego juniora do ROW-u Rybnik, a ten będzie miał miejsce w składzie, tym razem klubu z PGE Ekstraligi, ROW-u Rybnik. Leszczynianie nie uwzględnili nawet wizerunku Borowiaka na grafice prezentującej skład na sezon 2025. Na tejże grafice widnieją choćby Jabłoński i Ratajczak, którzy także mogą zostać wypożyczeni. Żużel. Maksym Borowiak to najdroższy zawodnik w Polsce Przez te wszystkie lata, kiedy wypożyczano Maksyma Borowiaka, można uznać go za najdroższego zawodnika w Polsce. Kwoty odstępnego przez te wszystkie lata za wychowanka Unii Leszno już wynoszą 500 tysięcy złotych, a niedługo do leszczyńskiego klubu spłyną kolejne pieniądze, tym razem za wypożyczenie w sezonie 2025. Maksym Borowiak w Rybniku powalczy o skład z Kacprem Tkoczem oraz Pawłem Trześniewskim. Junior Unii Leszno nie powinien mieć jednak większych kłopotów z wygraniem walki o skład. Żużel. W tym sezonie był kluczową postacią W tym sezonie Maksym Borowiak był kluczową postacią ROW-u Rybnik. Choć jego średnia biegowa nie powala na kolana, w najważniejszym momencie sezonu, czyli dwumeczu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi pokazał się z doskonałej strony i to dzięki niemu Rybnik pokonał Polonię.