Aryna Sabalenka dość sensacyjnie odpadła w ćwierćfinale Roland Garrosa. Pogromczynią czołowej zawodniczki kobiecego touru była młoda Rosjanka Mirra Andriejewa. 26-latka mierzyła się nie tylko z rywalką na korcie, ale również z problemami zdrowotnymi. Po występach w Paryżu trzecia rakieta świata zameldowała się w Niemczech, gdzie przystąpiła do rozgrywek WTA 500 w Berlinie. W imprezie dotarła do ćwierćfinału. Na tym etapie zawodniczka z Mińska skreczowała przy stanie 1:5 (0:15) w pierwszym secie przeciwko reprezentantce Rosji Annie Kalinskiej. 26-latka poprosiła o przerwę medyczną, bowiem skarżyła się na ból w okolicy barku. Mimo poważnych dolegliwości, tenisistka nie zrezygnowała z udziału w wielkoszlemowej imprezie w Anglii. Świątek bez szans w Wimbledonie? Wszyscy już żałują. Wystarczyła jedna riposta Aryna Sabalenka "przyłapana" przed pierwszym meczem na Wimbledonie. Ten obrazek wiele mówi "Razem z moim sztabem robimy wszystko, aby mieć pewność, że będę mogła rozegrać tutaj swój pierwszy mecz. Ale obecnie nie jestem w 100 procentach gotowa" - zaznaczyła trzecia rakieta świata na konferencji prasowej przed swoim pierwszym meczem w londyńskich rozgrywkach. Następnie przyznała bez ogródek, że jej uraz jest dość skomplikowany i walczy ze sztabem o powrót do pełnej sprawności. Gwiazda jednak się nie poddaje i mimo trudności trenuje w Anglii. Przed pierwszym meczem sfotografowano Arynę Sabalenkę. Na fotografii widać elastyczne taśmy zaklejone na ramieniu i specjalny opatrunek umiejscowiony w okolicy tyłu braku, na który w ostatnich dniach skarżyła się zawodniczka. Jak przekazał dziennikarz "The Times" zawodniczka nie czuła sie dobrze na treningu przed poniedziałkowym starciem. "Aryna Sabalenka dość gwałtownie opuściła kort treningowy. Ramię nie wygląda w dobrej kondycji przed meczem w pierwszej rundzie, który odbędzie się dzisiaj" - napisał Reprezentantka Białorusi rywalizację w Anglii rozpoczyna w poniedziałek 1 lipca. Tego dnia zmierzy się na korcie z tenisistką pochodzącą ze Stanów Zjednoczonych - Eminą Bektas. Mecz pań zaplanowano o godzinie 16:00. Sensacyjny scenariusz, Iga Świątek w roli głównej. Aż trudno w to uwierzyć