Partner merytoryczny: Eleven Sports

Świątek bez szans w Wimbledonie? Wszyscy już żałują. Wystarczyła jedna riposta

We wtorek Iga Świątek rozpoczyna batalię o pierwszy w karierze triumf w Wimbledonie. Grono tych, którzy wierzą w jej końcowe zwycięstwo, nie jest jednak przesadnie wielkie. Czy słusznie? - Nie ma nikogo silniejszego psychicznie od niej. Do tego ma świetny return. Dlatego myślę, że może wygrać Wimbledon. Myślę, że jest w stanie to zrobić. Ludzie, którzy ją skreślili w tym roku, są głupi - mówi w rozmowie z ESPN legenda kobiecego tenisa, Chris Evert.

Iga Świątek
Iga Świątek/AFP

Iga Świątek potrzebowała solidnego odpoczynku, sygnalizowała to jeszcze w Paryżu. Trudno było jednak wówczas domniemywać, że pojawi się dopiero... na kortach Wimbledonu. Przerwa w grze o stawkę potrwa w jej przypadku dokładnie 24 dni.  

W stolicy Francji raszynianka czuje się znakomicie. W Roland Garros sięgnęła po tytuł mistrzowski po raz czwarty w ogóle i trzeci raz z rzędu. Tym razem w decydującym boju okazała się lepsza od Jasmine Paolini, triumfując 6:2, 6:1.   

Chris Evert wierzy w Igę Świątek. Pora na pierwszy triumf w Wimbledonie?

Teraz pierwsza rakieta świata przenosi się na trawę, na której wyraźnie traci część swych atutów. W Wimbledonie nigdy nie dotarła dalej niż do ćwierćfinału. Czy wobec tego istnieją podstawy do optymizmu?

- Jest najszybszą zawodniczką w tourze. Myślę, że porusza się najlepiej ze wszystkich kobiet. Jednak piękno jej gry polega na sposobie, w jaki ślizga się na mączce. Trudno będzie to osiągnąć na trawie. Będzie musiała po prostu grać trochę bardziej agresywnie i skupić się na pierwszym uderzeniu piłki, tak jak to robi na każdej innej nawierzchni - mówi legenda kobiecego tenisa Chris Evert, cytowana przez amerykańską ESPN.

Świątek zjawiła się w Londynie z serią 19 wygranych spotkań. Wygrywała wszystko w trzech ostatnich turniejach, w których startowała - w Madrycie, Rzymie i Paryżu. Kontynuacja fantastycznej passy będzie trudna, ale nie jest przecież scenariuszem nierealnym.  

- Prawdopodobnie myśli już o igrzyskach olimpijskich. Ale nie ma nikogo silniejszego psychicznie od niej. Do tego ma świetny return. Dlatego myślę, że może wygrać Wimbledon. Myślę, że jest w stanie to zrobić. Ludzie, którzy ją skreślili w tym roku, są głupi - dodała Evert.

Myślę, że może wygrać Wimbledon. Myślę, że jest w stanie to zrobić. Ludzie, którzy ją skreślili w tym roku, są głupi.

~ Chris Evert

Trzeba przyznać, że to wyjątkowo dosadna riposta na głosy tych, którzy szanse na triumf odbierają liderce światowego rankingu jeszcze przed wyjściem na kort.  

Trzecia wielkoszlemowa impreza w tym roku rozpoczyna się w poniedziałek. Świątek pierwszy mecz rozegra już dzień później (początek nie wcześniej niż o godz. 12:00). Jej rywalką będzie Amerykanka Sofia Kenin (38. WTA). 

Polska tenisistka stawia sprawę jasno: Presja spoczywa na barkach rywalki. WIDEO /Polsat Sport/Polsat Sport
Chris Evert/ROB PRANGE / SpainDPPI / DPPI via AFP
Iga Świątek/
Iga Świątek/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem