Sąd zadecyduje o przyszłości Sinnera. “Będę współpracować”
Jannik Sinner bez większych problemów awansował do półfinału Nitto ATP Finals po dwusetowym zwycięstwie nad Daniilem Medvedevem. Włoch gra w turnieju, choć toczy się w jego sprawie postępowanie po tym, jak przed jego triumfem w US Open poinformowano, że dwukrotnie uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego. Jak się czuje przed zbliżającym się ogłoszeniem ostatecznego werdyktu w dochodzeniu? Lider rankingu ATP szczerze odpowiada Interii.
Bezbłędny Jannik Sinner pewnie awansuje do półfinału ATP Finals
Jannik Sinner jest coraz bliżej triumfu w ATP Finals. W meczu przeciwko Daniilowi Medvedevowi Sinner potrzebował zaledwie nieco ponad godziny, by zamknąć sprawę wynikiem 6-3, 6-4 i zostać pierwszym włoskim tenisistą, który dotarł do półfinału ATP Finals przez dwie edycje z rzędu.
Włoch awansuje do półfinału turnieju bez przegranej w fazie grupowej i teraz czeka na rozstrzygnięcie rywalizacji w grupie Johna Newcombe'a, które już w piątek, aby poznać nazwisko następnego przeciwnika.
Kibice oszaleli z radości i śpiewając Jannikowi “Ole, ole, ole, ole, Sinner, Sinner" dali jasno do zrozumienia, że za nic mają postępowanie antydopingowe, które toczy się w jego sprawie.
ATP Finals. Dominacja w cieniu skandalu
Przypomnijmy, że tuż po zakończeniu tegorocznej edycji turnieju Masters 1000 w Cincinnati ogłoszono, że w trakcie testów antydopingowych przeprowadzonych u Jannika Sinnera w marcu, w dwóch próbkach wykryto śladowe ilości clostebolu. Tenisista miał zostać zawieszony do wyjaśnienia sprawy, ale skutecznie się odwołał i został oczyszczony z wszelkich zarzutów. W dostarczonym wyjaśnieniu poinformował, że zakazany środek zwiększający wydajność dostał się do jego organizmu nieumyślnie poprzez kontakt z fizjoterapeutą, który w czasie ich marcowych masaży używał produktu zawierającego steryd do leczenia własnego skaleczonego palca.
Włoch uznał wówczas sprawę za zamkniętą, Z pokorą zastosował się do kary utraty 400 pkt rankingowych i zwrotu 325 tys. dolarów wywalczonych w marcu w Indian Wells. Zapewnił też, że będzie kontynuował przestrzeganie zasad czystej gry. Zastrzeżenia do decyzji niezależnego trybunału ma jednak Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), która postanowiła zaskarżyć werdykt.
Sąd zadecyduje o przyszłości Sinnera. “Będę współpracować" - Włoch zdradza Interii
WADA zaskarżyła wyrok ws. Sinnera we wrześniu. Postępowanie wznowiono i ostateczne orzeczenie wyda szwajcarski Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. Ogłoszenie finałowego werdyktu w sprawie zbliża się wielkimi krokami. W rozmowie z Interią Jannik Sinner zdradził, jak się czuje, oczekując decyzji sądu.
“Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że o to pytam. Szwajcarski Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu wyda ostateczne orzeczenie w twojej sprawie na początku przyszłego roku. Czy to cię w jakiś sposób stresuje, czy w ogóle o tym nie myślisz?" - spytaliśmy
“Nie, ponieważ byłem w takiej sytuacji już trzy razy. Trzykrotnie doszło do przesłuchania. Trzykrotnie zadecydowano na moją korzyść. Oczywiście nie jest to pozycja, w której lubię być, ale wiesz, zamierzam współpracować ze wszystkimi, tak jak robiłem to wcześniej i zobaczymy, co się stanie. Jestem bardzo dobrej myśli" - Jannik Sinner odpowiedział szczerze Interii.
- Z ATP Finals w Turynie, Martyna Janasik