Partner merytoryczny: Eleven Sports

Rosyjscy siatkarze o krok od powrotu na światową scenę. "Dwa, trzy miesiące"

Reprezentacja Rosji nie brała udziału w ostatnich igrzyskach olimpijskich oraz mistrzostwach Europy i nie zagra także w nadchodzących mistrzostwach świata na Filipinach. Jak się jednak okazuje, to może być ostatnia impreza bez rosyjskich siatkarzy. Takie informacje przekazał Stanisław Szewczenko prezes tamtejszej federacji. - Słowem - FIVB i CEV - oczywiście są za naszym powrotem i tego chcą - powiedział działacz.

Alexey Spiridonow
Alexey Spiridonow/POLFOTO/East News/East News

24 lutego 2022 roku nad ranem do góry nogami został wywrócony cały europejski porządek, który przez lata został wypracowany. Rosja zaatakowała bowiem Ukrainę pod pretekstem przywrócenia odpowiednich wartości politycznych. Wojna, która rozpoczęła się tamtego dnia niebawem będzie trwała już trzy lata, a niestety nie wydaje się, aby miała się zakończyć. Codziennie na froncie ginie wiele niewinnych ludzi, w tym cywilów. 

W związku z tym Rosja, straciła swoje prawa członkowskie w wielu federacjach zrzeszających reprezentacje z całego świata. Tak się stało w kontekście piłki nożnej, a także siatkówki czy skoków narciarskich. FIFA, UEFA, FIVB i CEV oraz FIS zgodnie uznały, że nie ma miejsca dla Rosji w światowym sporcie. W ostatnim czasie coraz częściej słychać jednak głosy, że reprezentacje Rosji miałyby wrócić na światowe areny. 

Rosja wróci na siatkarskie parkiety. "Rozmowy są zaawansowane"

Chociażby o powrocie reprezentacji Rosji w siatkówce mówi się już dość długo. Nie podlega wątpliwości, że przed wybuchem wojny Rosjanie byli naprawdę siatkarską potęgą. Teraz pojawiły się głosy oficjeli, którzy wręcz zapowiadają powrót "Sbornej" na areny. 

Rozmowy w sprawie powrotu rosyjskiej siatkówki na arenę międzynarodową są zaawansowane. Oni - FIVB i CEV - rozumieją, że bez Rosji żadne rozgrywki nie są prawdziwe. Na wszystkich ostatnich zawodach - Mistrzostwa Świata, Igrzyska Olimpijskie, Mistrzostwa Europy - bylibyśmy w gronie medalistów - powiedział Stanisław Szewczenko. 

- Poziom się wyrównał, ale bez nas wiele tracą. Słowem - FIVB i CEV - oczywiście są za naszym powrotem i tego chcą. Ale mimo wszystko czekamy na konkretne decyzje. Zarówno nowi ludzie w kierownictwie FIVB, jak i w CEV są nam dobrze znani, wspieraliśmy ich kandydaturę. Musimy poczekać na oficjalne decyzje dwa, może nawet trzy miesiące, ale jesteśmy dobrej myśli. Chcemy powrócić do rywalizacji - dodał, zapowiadając rychły powrót mimo trwającego konfliktu zbrojnego. 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Projekt Warszawa. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Karol Kłos i Aleksiej Spirydonow/AFP
Aleksiej Spiridonow/AFP
Aleksiej Spiridonow/MICHAŁ FLUDRA NurPhoto NurPhoto przez AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem