Boniek punktuje Lewandowskiego. Chciał odejść z kadry? Teraz już nie ma złudzeń
Michał Probierz poprowadził reprezentację Polski już w siedemnastu meczach, a ostatnie miesiące jego kadencji sprawiły, że znaczna część kibiców zaczęła mieć duże wątpliwości co do jego przyszłości. Jednym z największych zarzutów, obok katastrofalnej gry w bronie, jest fakt, że Robert Lewandowski pod wodzą tego selekcjonera jest dramatycznie nieskuteczny. Zbigniew Boniek powiedział, co sądzi na ten temat.
Wiemy już, że Michał Probierz, mimo spadku reprezentacji Polski do dywizji "B" Ligi Narodów pozostanie na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski i to właśnie on poprowadzi kadrę podczas eliminacji do najbliższych mistrzostw świata.
Gra drużyny narodowej podczas ostatnich zgrupowań pozostawiała wiele do życzenia. W obronie "Biało-Czerwoni" prezentowali się po prostu dramatycznie i stracili aż 16 goli w 6 meczach w fazie grupowej. Ich atutem miała być gra ofensywna, ale tu również nie wyszło najlepiej. Zdobyli 9 bramek, a Robert Lewandowski trafił tylko raz i to z rzutu karnego w spotkaniu ze Szkocją.
W eliminacjach do mistrzostw świata Polacy zmierzą się z Holandią lub Hiszpanią, a także z: Litwą, Finlandią i Maltą. Zajęcie drugiego miejsca, które zapewni nam grę w barażach, będzie celem minimum. Jest to również znakomita okazja, aby Michał Probierz zbudował drużynę na tle nieco słabszych rywali i znalazł sposób, jak odblokować Roberta Lewandowskiego. Takiego samego zdania jest Zbigniew Boniek
Były prezes PZPN-u zauważył, że Robert Lewandowski ostatnio w barwach narodowych prezentował się poniżej oczekiwań. Boniek znany jest ze swojej szczerości, więc i tym razem mu jej nie zabrakło.
"Grupa pod Lewandowskiego" rozwiała jego wątpliwości ws. przyszłości w reprezentacji
- Ta grupa jest pod Roberta Lewandowskiego. Ja to mówię oficjalnie i biorę na siebie odpowiedzialność za te słowa. Wydaje mi się, że Robert zastanawiał się, co dalej z jego grą w reprezentacji. A teraz nie ma już żadnych wątpliwości. Dlaczego? Ponieważ może co najmniej 10 meczów dopisać do swojego CV i 8-12 goli - wyznal Boniek.
- Czy my się zakwalifikujemy, czy nie, to on nie będzie tym, na którego spadnie cała odpowiedzialność za porażkę, bo ma już 36 lat, a zaraz będzie miał 37. Oczywiście, Robert musi zacząć też lepiej grać, bo Robert za kadencji Michała Probierza nie jest już wielkim napastnikiem, wielkim strikerem, tylko po prostu strzela bardzo mało bramek i są inni, którzy strzelają więcej. Jeśli Michał chce korzystać z Roberta, to musi wokół niego stworzyć drużynę i to jest najbardziej sensowne - dodał Boniek.
Jak widać, Boniek jest zdania, że Lewandowski w pewnym momencie rozważał nawet ostateczne zrezygnowanie z gry w reprezentacji Polski, ale po wylosowaniu teoretycznie łatwiej grupy podjął już ostateczną decyzję. Miejmy nadzieję, że zbliżający się okres będzie dla "Lewego" pięknym zwieńczeniem kariery w narodowych barwach.