Muniz Fernandez zawieszony na dwie kolejki Primera Division
Muniz Fernandez, który w ostatniej kolejce Primera Division pomógł Realowi Madryt pokonać Elche, został zawieszony na dwie kolejki.
"AS" sugeruje jednak, że arbitra czekają poważniejsze konsekwencje, bo zawieszenie nie jest wynikiem skandalicznej decyzji o podyktowaniu rzutu karnego w końcówce meczu Realu z Elche, ale błędów sędziego we wcześniejszym meczu Barcelony z Sevillą (3-2).
Spotkanie Realu z Elche będzie przedmiotem obrad Sędziowskiego Komitetu Technicznego we wtorek.
"Królewscy" pokonali w środę beniaminka Primera Division 2-1. Obie bramki dla zwycięzców zdobył Cristiano Ronaldo. Pierwszą po rzucie wolnym, a drugą z "jedenastki" podyktowanej za wątpliwy faul Carlosa Sancheza.
- To Pepe złapał mnie i pociągnął na ziemię - stwierdził domniemany winowajca, który za protesty po zakończeniu spotkania zobaczył czerwoną kartkę.
Do kontrowersyjnego zdarzenia doszło już w doliczonym czasie doliczonego czasu gry, o co też miano duże pretensje w obozie gospodarzy.
Wcześniej sędzia Cesar Muniz Fernandez nie pokazał drugiej żółtej, i w konsekwencji czerwonej, kartki Sergiowi Ramosowi za "bodiczek" na Ferranie Corominasie.
Nic więc dziwnego, że piłkarze Elche czuli się oszukani. Zupełnie jak niedawno gracze Sevilli na Camp Nou, gdzie w kontrowersyjnych okolicznościach przegrali z Barcą 2-3.