Partner merytoryczny: Eleven Sports

Messi był słaby w Gran Derbi, bo już myśli o Brazylii

FC Barcelona pokonała Real Madryt 2-1 w sobotnich Gran Derbi. Żadnego z goli nie strzeliły jednak największe gwiazdy swoich zespołów - Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Dziennikarz "El Pais" uznał nawet, że to był najsłabszy występ Argentyńczyka od wielu lat!

Lionel Messi (z lewej) i Cristiano Ronaldo
Lionel Messi (z lewej) i Cristiano Ronaldo/AFP

Rodolfo Chisleanschi zna jednak przyczynę. Messi nie jest smutny ani nieszczęśliwy, jak kiedyś Cristiano Ronaldo. W tym momencie skupia się już na nowym celu, którym są mistrzostwa świata w Brazylii.

Z Barceloną osiągnął wszystko zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej, natomiast z reprezentacją Argentyny zdobył tylko mistrzostwo olimpijskie w Pekinie. Na mistrzostwach świata dochodził zaledwie do ćwierćfinałów, gdzie dwukrotnie w ćwierćfinałach (2006 i 2010) stawali Niemcy.

W Copa America, mistrzostwach Ameryki Południowej, zagrał w finale w 2007 roku, ale wtedy Argentyna musiała uznać wyższość Brazylii. Cztery lata później, w ćwierćfinale, lepszy okazał się Urugwaj, czyli późniejszy triumfator tej imprezy.

Chisleanschi porównuje obecną sytuację Messiego do tej w 2006 roku. 17 maja Barcelona wywalczyła drugi Puchar Europy w historii, ale Argentyńczyk nie zagrał w tym spotkaniu ani minuty, gdyż przechodził rehabilitację po kontuzji, dlatego nie uznał tego triumfu za swój i postawił przed sobą jasny cel: wygrać Ligę Mistrzów. Udało mu się to już dwukrotnie - w 2009 i 2011 roku.

Jak będzie teraz z mistrzostwami świata? Finał przyszłorocznego mundialu odbędzie się 13 lipca na Maracanie w Rio de Janeiro.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem