Lech Poznań najliczniejszy w kadrze. Każdy korzysta, ale nie on
Z grona byłych i obecnych piłkarzy Lecha Poznań w reprezentacji Paulo Sousy można stworzyć pełną jedenastkę. I to niezwykle silną. Nie w Lechu jednak odnoszą oni sukcesy. Klub stał się jedynie pasem transmisyjnym do sukcesów innych.
Lech Poznań nie konsumuje sportowo
Już przy samej takiej inwazji zdolnych piłkarzy, którzy stali się reprezentantami, Lech Poznań powinien odgrywać istotniejszą rolę w polskim futbolu niż odgrywa. Dwa tytuły mistrzowskie przez 15 lat to niewiele na klub, który bije rekordy transferowe i swymi wychowankami dominuje kadrą narodową. Jego znaczenie w polskiej piłce jest zatem spore, ale niczym namacalnym nie udokumentowane.
Regułą stało się, że wszyscy korzystają z piłkarzy Lecha Poznań i ich umiejętności, ale nie on. On w ograniczonym stopniu, co wyraźnie boli jego kibiców. Rozczarowanie Lechem jest ogromne właśnie dlatego, że ma on tak wielki potencjał, który jeszcze może się zwiększyć - Kolejorz pompuje wszak środki w szkolenie i tworzy nowe centrum badawczo-rozwojowe we Wronkach. Cóż z tego, skoro w przyszłości może się ono przydać głównie do kolejnych rekordowych transferów oraz powołań do kadry narodowej ex-lechitów. Takich, którzy odeszli stąd bez trofeów, jak zapewne za chwilę Tymoteusz Puchacz.